Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierniki i bobry: co VIP-y przywożą i wywożą z Torunia?

Redakcja
Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego dr Bruno Platter był podejmowany przez prezydenta Torunia w Karczmie „Spichrz”
Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego dr Bruno Platter był podejmowany przez prezydenta Torunia w Karczmie „Spichrz” Jacek Smarz
Ambasador Bułgarii Wasilij Takew otrzymał w piątek, 24 stycznia, od marszałka województwa reprint tytułowej strony „De revolutionibus orbium coelestium” Mikołaja Kopernika.

Zasada jest prosta. Im znamienitsza osoba, tym bardziej wyjątkowy prezent. Był więc ogromny witraż dla prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa. Było astrolabium dla Jose Carrerasa. I była srebrna broszka z bursztynem dla prof. Wandy Wiłkomirskiej. Poza wspomnianymi wyjątkami prezydent Torunia Michał Zaleski skrywa w swojej szafie zestaw upominków, który pozostaje niezmienny od lat. Albumy, grafiki, pióra z herbem miasta, obrazy, anioły, karykatury, a nawet limitowane srebrne monety. Wszystko nawiązujące do Torunia.

Jednak nic tak nie sprawia gościom radości jak odnalezione wśród podarków pierniki.

Do zjedzenia i do wypicia

- Wywołują zachwyt niezależnie od płci obdarowanego - mówi Sylwia Derengowska z Wydział Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta Torunia.
Marszałek województwa Piotr Całbecki również hołduje zasadzie, że gości nie może ominąć smakowanie regionalnych specjałów. Bramy Urzędu Marszałkowskiego opuszczają więc, trzymając w jednej ręce fotograficzny album o Kujawach i Pomorzu, obraz, witraż lub cenny reprint, a w drugiej koszyk. Oczywiście nie pusty, ale pełen wspomnianych produktów. Smalec, powidła... Jest także coś do
popicia. W zależności od mniej lub bardziej zabawowego nastroju obdarowanego może on sięgnąć po ekologiczne soki lub nalewkę św. Hieronima.

Jako że czasami sprawy najlepiej załatwia się przy posiłku, kolacje i obiady z gośćmi zdarzają się również.
- Jeśli śpią w hotelu, zwykle jest to restauracja hotelowa. Miejsca są różne: „Mercure”, „Petit Fleur”, „1231”, „Filmar”, „Copernicus” - wymienia Sylwia Derengowska. Marszałek? - „Bulwar”, „1231”, „Solaris” oraz „Spichrz”, gdzie najczęściej zapraszamy swoich gości na obiad lub kolację - mówi Beata Krzemińska, rzecznik marszałka województwa.
Starosty toruńskiego Mirosława Graczyka na takie luksusy nie stać.
- Kiedy w ubiegłym roku gościliśmy delegację z Kazachstanu, skorzystaliśmy z restauracji, która mieści się w naszej siedzibie na parterze - mówi Agnieszka Niwińska, rzecznik starosty. - Prezenty? Albumy o powiecie, zestawy papieru czerpanego i piór z Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa w Grębocinie. Na szczególne okazje obrazy zamku w Nawrze oraz wiatraka w Bierzgłowie. Do tego kwiaty.

Komu kask, a komu bobry?

Oddzielną historię stanowią prezenty, które trafiają do naszych włodarzy. Michał Zaleski i Piotr Całbecki uzbierali już nietypową kolekcję. Prezydent Torunia ma m.in. szablę od dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego, miniaturę dzwonu z Filadelfii, a także drewniane bobrujskie bobry. Marszałek może pochwalić się kaskiem i czapką strażacką, a także ogromną maczugę z napisem „Do ubijania interesów z Gminą Barcin” przekazane przez władze tamtejszej gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska