Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany pirat uciekał przed policją przez pół Torunia. Uszkodził tuzin aut. [WRACAMY DO TEMATU]

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Od ul. Bukowej, przez Skłodowskiej-Curie, aż do pl. Skarbka uciekał pijany kierowca passata. I uderzał w innych
Od ul. Bukowej, przez Skłodowskiej-Curie, aż do pl. Skarbka uciekał pijany kierowca passata. I uderzał w innych Lech Kamiński/Archiwum
Tę ucieczkę niebieskiego passata ulicami Torunia, w trakcie której uszkodzonych zostało 12 samochodów, pamięta wielu torunian. Pirat zapamięta ją na zawsze. Swoje odsiedział już za kratami, ale to nie koniec odpowiedzialności.

Dokładnie 31 753 zł, 31 zł, wraz z ustawowymi odsetkami, oddać ma za spowodowane straty 40-letni już pirat drogowy. Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Toruniu, przychylając się do żądania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. O jakie straty chodzi?

Pijany i nieobliczalny

To był 27 czerwca 2011 roku. Około godziny 15.30 na ulicach Torunia rozegrały się sceny niczym z filmu akcji. Niebieski passat gnał jak szalony, od strony ulicy Skłodowskiej-Curie, uciekając przed policją.

Zaczęło się od zgłoszenia, które przyjął dyżurny komisariatu Toruń Rubinkowo. Chodziło o kolizję przy ul. Bukowej. Radiowóz natychmiast ruszył w ślad za passatem, ale ten nie reagował na żadne sygnały - ani dźwiękowe, ani świetlne.

Kierujący passatem 35-latek uciekał środkiem, jezdni, w nosie miał światła, znaki drogowe, policję i inne samochody. Uderzał w nie bez pardonu i pruł dalej do przodu.

Na wysokości skrzyżowania z ul. Równinną uderzył w tył samochodu, który stał na czerwonym świetle. Policjanci wysiedli z radiowozu, aby zatrzymać kierowcę passata. Ten jednak włączył wsteczny bieg i uderzył w policyjne ducato. Dalej uciekał w kierunku placu Skarbka. Zatrzymał się dopiero, jak doprowadził do kolizji z trzema kolejnymi autami.

Z ciekawą kartoteką

Skutkiem szaleńczej ucieczki passata było nie tylko uszkodzenie 12 samochodów (w tym radiowozu), ale i hospitalizacja dziecka, które jechało w jednym z uderzonych aut. Szczęśliwie, nie odniosło ono poważnych obrażeń.

Gdy policjanci w końcu zatrzymali pirata, zostali jeszcze zwyzywani przez jego 30-letnią pasażerkę. Kobieta była pijana, podobnie jak sam kierowca. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.

Jak się później okazało, 35-letni wówczas pan S. (obecnie P.), miał już wcześniej konflikty z prawem. Za przestępstwa przeciwko mieniu skazany był w przeszłości na 5,5 roku więzienia. Część kary odbył.

Za piracki rajd sąd w Toruniu skazał delikwenta, w kwietniu 2012 r., na 4 lata bezwzględnego więzienia. Czyn jego zakwalifikowano jako sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Rachunek do zapłacenia

Niedawno natomiast 40-letnim obecnie kierowcą zajmował się I Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Toruniu. A to dlatego, że zostały rachunki do uregulowania.

Po groźnym pościgu odszkodowania właścicielom uszkodzonych aut (w tym policji) wypłacił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. A to dlatego, że pirat nie opłacił OC. Teraz, decyzją sądu, pieniądze te wraz z odsetkami 40-latek ma oddać funduszowi.

Orzeczenie zapadło 22 czerwca br. i jest nieprawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska