W minioną sobotę po południu policjanci z golubsko-dobrzyńskiej drogówki, kontrolujący przestrzeganie przepisów przez prowadzących auta, zauważyli na Szosie Rypińskiej w tym mieście volkswagena golfa, którego kierowca jechał za szybko. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli.
Mimo wyraźnych sygnałów dawanych przez policjantów, prowadzący to auto nie zareagował. Wręcz przeciwnie, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Patrol policji ruszył za autem. Golf w pewnym momencie skręcił w leśną drogę i po przejechaniu około dwóch kilometrów, prowadzący go najprawdopodobniej stracił panowanie nad samochodem. Uderzył w przydrożne drzewo. Jego pień się złamał. Na szczęście spadł na bok, na drogę, a nie na dach pojazdu.
Jadącym tym samochodem dwóm mężczyznom nic się nie stało, ponieważ zaraz po uderzeniu w drzewo wyskoczyli z auta i rzucili się w pole do dalszej, tym razem, już pieszej ucieczki. Zostali jednak szybko zatrzymani.
Jak się potem okazało, obaj byli pijani. Pasażerem volkswagena był 29-latek, a autem kierował 19-latek, u którego stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. Przed sądem będzie on odpowiadał za prowadzenie pojazdu po pijanemu, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie zdarzenia drogowego i kierowanie samochodem bez uprawnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?