Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po polsku, turysto!

Joanna Pociżnicka
Dworce, autobusy, kioski czy puby to miejsca, które z pewnością odwiedzą Irlandczycy i inni zagraniczni goście. Co z tego, jeśli nikt nie mówi tam po angielsku?

Dworce, autobusy, kioski czy puby to miejsca, które z pewnością odwiedzą Irlandczycy i inni zagraniczni goście. Co z tego, jeśli nikt nie mówi tam po angielsku?

Test znajomości języka angielskiego, jak rasowi turyści, rozpoczynamy od Dworca Głównego. Już od wejścia widać, że jedynym obowiązującym językiem jest polski - to w nim podawane są komunikaty o dojazdach oraz wszystkie informacje. Co ma więc zrobić zbłąkany turysta, który nie ma bladego pojęcia, jaki bilet kupić i na którą godzinę? Kierujemy się do informacji pasażerskiej. - Excuse me, what time is the next train to Gdańsk and which platform does the train leave from? - pytamy w okienku. W czerwcu podobne pytania będą zadawać turyści, którzy przyjadą na mecze Euro 2012.

- Don’t understand - odpowiada pani w okienku, po czym na migi próbuje pomóc. Niestety, bezskutecznie. Pytamy zatem o rozkład jazdy w formie papierowej. Jednak i tu rozczarowanie. Pani drukuje listę połączeń, która nawet dla nas jest nieczytelna (a jest po polsku). Zrezygnowani opuszczamy dworzec i kierujemy się stronę przystanku autobusowego.

- Excuse me, how can I get to the city center?

Pani w kiosku robi wielkie oczy.

- Prosto - odpowiada.

<!** reklama>W autobusie też nie jest lepiej. Informacje o przystankach są tylko po polsku. Kierowca nie pomoże, nie zna angielskiego, a automat nie ma opcji wyboru języka.

Wreszcie trafiamy do hotelu. To na razie jedyne miejsce, gdzie można swobodnie porozumieć się w obcym języku. Wybieramy numer do jednej z największych firm przewozowych w mieście, skąd chcemy wynająć bus do Gdańska (skoro nie udało się dotrzeć tam pociągiem).

- I am very interested in a charter bus rental, is it possible?

- Nie, nie. Mówi pani po polsku? - pyta przestraszony pracownik.

- I’m afraid not.

Zrezygnowani idziemy do pubu (i tak też pewnie zrobią turyści, których nikt nie zrozumie). Na miejscu kelnerzy doskonale wiedzą, co znaczy beer, a niektóre puby mają nawet guinnessa.

Dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Torunia Jarosław Więckowski zapewnia jednak: Na Euro Toruń będzie dobrze przygotowany na przyjazd kibiców z zagranicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska