Pociągi wróciły na trasę Toruń-Sierpc. Przez pierwszy miesiąc za bilet zapłacimy zaledwie złotówkę

Obejrzyj: Dworzec Toruń Północny 30 lat po zamknięciu

31 stycznia Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, odgwizdał odjazd pierwszego, po blisko dwuletniej przerwie, pociągu na trasie Toruń-Sierpc. Na razie w rozkładzie znalazły się trzy pary połączeń, ale, jak zapewnia marszałek, wraz z nowym, przyszłorocznym rozkładem, będzie ich co najmniej sześć.

Pociąg linii nr 27 przejeżdża m.in. przez takie miejscowości jak:

• Lubicz,
• Obrowo,
• Czernikowo,
• Lipno,
• Skępe.

Podróż całą trasą z Torunia do Sierpca trwa nieco ponad półtorej godziny. Pierwszy pociąg odjeżdża z Torunia o 8:53, kolejne o 15:35 i 19:45, z kolei z Sierpca szynobus wyrusza o 5:51, 10:43 i 17:17. Szczegółowy rozkład znajdziecie w naszej galerii.

- Godziny przyjazdów i odjazdów zostały ułożone tak, by pierwszy poranny skład z Sierpca przyjeżdżał do Torunia przed godziną 8, a także by zapewnić skomunikowanie z pociągami Kolei Mazowieckich w kierunku Nasielska i Kutna przez Płock – wyjaśnia Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego.

Co ważne, do końca lutego za wszystkie bilety na trasie Toruń-Sierpc zapłacimy zaledwie złotówkę. To dobra okazja na wycieczkę, a dla osób dojeżdżających do pracy - powód do zamiany samochodu na pociąg.

Dodajmy, że linia nr 27 została zawieszona w marcu 2020 roku przez pandemię, a także z powodu słabej dostępności dla pasażerów. - Przystanki znajdowały się nie tam, gdzie powinny. Wciąż się niestety znajdują - mówi Piotr Całbecki. Zapewnia jednak, że linia zostanie w niedalekiej przyszłości gruntownie zmodernizowana, łącznie z elektryfikacją oraz przebudową dworców i budową nowych przystanków, które muszą zostać dostosowane do obecnych potrzeb, związanych z m.in. z rozwojem podmiejskich osiedli mieszkaniowych. W planach jest także budowa parkingów park&ride i węzłów komunikacyjnych, które ułatwią przesiadkę z autobusów do pociągu.

Reaktywacja pociągów na trasie Toruń-Sierpc to dopiero początek. Od 13 marca znów obsługiwana będzie linia nr 201 w Borach Tucholskich. Trwają także rozmowy w sprawie wznowienia połączenia kolejowego na trasie Aleksandrów Kujawski-Ciechocinek, a docelowo Toruń-Ciechocinek. - Od nowego rozkładu, od przyszłego ruchu chcemy zaproponować podróżnym nowe połączenia. Ale ze względu na to, że to jest bardzo krótka linia, oczekujemy współpracy finansowej samorządów – mówi marszałek.

Poza tym urząd marszałkowski planuje budowę sieci połączeń metropolitarnych tak jak zrobiono to chociażby w województwie wielkopolskim. Chodzi o dodatkowe połączenia w rejonie dużych miast takich jak Toruń, Bydgoszcz czy Włocławek. - Chcemy, by pociągi kursowały tam z relatywnie dużą częstotliwością – mówi Beata Krzemińska. Do tego niezbędna jest współpraca urzędu z lokalnymi samorządami.
Polecamy nasze grupy na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!

W planach jest także reaktywacja połączeń do stolicy.

- Prowadzimy rozmowy z samorządem województwa mazowieckiego w kwestii przywrócenia pociągów relacji Toruń-Warszawa przez Lipno - mówi marszałek Piotr Całbecki.

Na realizację wszystkich pasażerskich przewozów kolejowych objętych aktualnym rozkładem jazdy samorząd województwa przeznacza 135,7 milionów złotych, wobec 90 milionów złotych w poprzednim rozkładzie jazdy. Daje to około 30 procent połączeń więcej - łącznie prawie 6 milionów tzw. pociągokilometrów.