[break]
Centrum Sprawiedliwości Naprawczej to pomysł mającej siedzibę w Toruniu Fundacji Court Watch Polska, która ma już ugruntowaną markę w kraju. Zdobyła ją przede wszystkim wykonywanym od lat z udziałem setek wolontariuszy obywatelskim monitoringiem sądów. Nagrodzilismy ją za to Złotą Karetą „Nowości”.
Działalność Court Watch znalazła uznanie również Ministerstwa Sprawiedliwości.
Skazani w pracy
Ideą centrum jest stworzenie miejsca, w którym gromadzone byłyby informacje o zapotrzebowaniu różnych instytucji (szkół, zakładów komunikacji publicznej, spółdzielni etc.) na prace społeczne.
PRZECZYTAJ:W pracy zamiast w więzieniu
Ta wiedza służyć miałaby wymiarowi sprawiedliwości, który w wyrokach orzeka naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez wykonywanie prac na rzecz lokalnej społeczności. Centrum ma być pośrednikiem w kierowaniu skazanych, diagnozując i selekcjonując, jakie zadania mogą wykonać. By dla przykładu ktoś dotknięty narkomanią nie został skierowany do pracy w szpitalu czy schronisku dla zwierząt, gdzie są leki.
Centrum chce też doprowadzić do tego, aby wyroków związanych z taką formą naprawienia szkody było coraz więcej.
- O ile samorządy i organizacje pozarządowe współpracują z nami bardzo chętnie, to zdarza się, że wymiar sprawiedliwości zachowuje się nieco zachowawczo - mówi Michał Popiela, kierownik Centrum Sprawiedliwości Naprawczej. - Ta konferencja ma jeszcze bardziej przybliżyć nasze cele i możliwości współpracy.
Toruńskie centrum od pewnego czasu już działa. Kilku skazanych już odpokutowało swoje winy właśnie w sposób zgodny z ideą twórców centrum.
- Były to głównie prace porządkowe - wyjaśnia Michał Popiela. - Nikt nie skarżył się na skierowane tam osoby. Zadania wykonywane były solidnie i terminowo.
„To świetna inicjatywa”
Minister sprawiedliwości Borys Budka, który był jednym z uczestników wczorajszej konferencji w Toruniu, całkowicie podpisuje się pod ideą centrum.
- To świetna inicjatywa. Trzeba wykorzystywać taki potencjał młodych i energicznych ludzi z Court Watch Polska - powiedział minister Budka. - Chciałbym, aby ten pomysł stał się inspiracją dla innych ośrodków lub organizacji do stworzenia czegoś podobnego. Wpisuje się on również doskonale w filozofię niedawnych zmian w Kodeksie karnym. Byłoby bardzo dobrze, gdyby coraz więcej skazanych wykonywało w ramach wyroków prace publiczne, a nie siedziało w zakładach karnych. Dlatego takie dobre przykłady, jak ten toruński, trzeba pokazywać innym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?