Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogryzioną przez psy kobietą zajmą się chirurdzy plastyczni

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Thinkstock
Ofiarę trzech agresywnych czworonogów czeka długotrwałe leczenie. Właściciela zwierząt - nawet kara więzienia.

- Stan pacjentki jest nadal poważny, ale stabilny. Zostanie przetransportowana do Bydgoszczy, gdzie w ośrodku chirurgii plastycznej przejść będzie musiała dalsze leczenie - mówi Marta Karpińska, rzeczniczka szpitala we Włocławku.
[break]
To tutaj w miniony wtorek trafiła 41-letnia kobieta, mieszkanka Nowej Wsi pod Włocławkiem. Jej stan był ciężki, a rany po pogryzieniu przez trzy psy wyjątkowo dotkliwe. Groziła jej amputacja nogi.
Do tragedii doszło, gdy 41-latka, matka trojga dzieci, była na spacerze z najmłodszym z nich - 9-miesięcznym maluchem, w wózku. Zaatakowały ją psy, które - jak wszystko na to wskazuje - wybiegły z posesji 39-letniego Waldemara T. Opuściły ją bez przeszkód kolejny raz, jak relacjonują mieszkańcy wsi, bo ogrodzenie od dawna jest dziurawe.
- Interwencje w Straży Miejskiej we Włocławku i telefony do schroniska dla zwierząt nie pomagały - zaznacza Andrzej Klimek, sołtys Nowej Wsi.
Co istotne, to sam Waldemar T. wezwał pogotowie i odgonił zwierzęta, gdy zobaczył leżącą we krwi kobietę. Potem wypierał się jednak, by psy były jego. Ostatecznie jednak nie uniknie odpowiedzialności.
Policjanci w porozumieniu z prokuratorem postawili mężczyźnie zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z art. 156 Kodeksu karnego. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10. Paragraf 2 tego artykułu stanowi, że jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W tej sytuacji wysokość kary będzie zależała od decyzji sądu i ostatecznej kwalifikacji prawnej czynu.
Dramatyczne wydarzenia pod Włocławkiem to okazja, by przypomnieć, że Kodeks wykroczeń nakłada na właścicieli psów obowiązek należytej kontroli nad nimi tak na spacerze, jak i w sytuacji, gdy wybiegają poza teren posesji. Art. 77 mówi: „Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”. Za środki zwykłe uznaje się takie, jak smycz, kaganiec itp. Za nakazane natomiast wynikające wprost z obowiązujących przepisów, w tym np. rad gminy.
- Z kolei art. 78 tego kodeksu mówi o osobach, które poprzez drażnienie lub płoszenie zwierząt doprowadzają do tego, że stają się one niebezpieczne. Osoby takie mogą zostać ukarane naganą albo grzywną do 1000 zł - dodaje Justyna Skrobiszewska, rzeczniczka golubskiej policji. Tutaj mundurowi karali ostatnio mandatem nieodpowiedzialnego właściciela psa z gm. Kowalewo-Pomorskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska