Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pola suche jak pieprz

Justyna Wojciechowska-Narloch
Kolejne komunikaty o pogodzie wprawiają rolników w przerażenie. Deszczu nie było od trzech tygodni i co gorsza - wciąż go nie widać. Niewiele brakuje, by mówić o klęsce.

Kolejne komunikaty o pogodzie wprawiają rolników w przerażenie. Deszczu nie było od trzech tygodni i co gorsza - wciąż go nie widać. Niewiele brakuje, by mówić o klęsce.

<!** Image 2 align=none alt="Image 190240" sub="Na drożyznę na straganach wpływ ma pogoda [Fot.: Adam Zakrzewski]">Tomasz, 40-letni plantator truskawek z okolic Torunia z wielkim niepokojem patrzy na swoje pola. Dorodne jeszcze niedawno krzaczki oblepione są owocami, ale nie prezentują się najlepiej. Wyglądają po prostu na zwiędnięte od palącego słońca.

- Najpierw bardzo się cieszyłem, bo krzaczki pięknie zakwitły. Potem oglądałem prognozy w obawie przed przymrozkami. Teraz patrzę jak wszystko schnie i jestem wściekły z bezsilności - mówi plantator.

<!** reklama>Przełom maja i czerwca to czas, gdy na naszych stołach lądują młode ziemniaki z koperkiem, botwinka, chrupiąca sałata i aromatyczne truskawki. Zła pogoda sprawiła jednak, że wszystkie te najwcześniejsze dary natury wciąż są bardzo drogie. I widać to nie tylko na targowiskach, ale również w słynących z dobrych cen dyskontach.

- Gruntowych ogórków na małosolne nie da się kupić taniej niż za 4,5 zł. Botwina wciąż kosztuje około 2 zł, a rachityczny pęczek rzodkiewek - 1,5 zł. Krajowe szparagi nie schodzą poniżej 6 zł - mówi „Nowościom” Czytelniczka z Osiedla Młodych.

Co gorsza, rolnicy z regionu przewidują, że i ich wielohektarowe uprawy mocno ucierpią z powodu suszy.

- Nie ma siły, to się musi przełożyć na drożejącą żywność. Tę huśtawkę z cenami powoduje pogoda, na którą żaden z nas nie ma wpływu - mówi Tomasz Zakrzewski, rolnik ze wsi Łążynek w gminie Obrowo. - Jeśli nic się nie zmieni, nasze pola niedługo zamienią się w suche jak pieprz stepy.

Palące słońce szkodzi nie tylko plantacjom i innym uprawom rolniczym, ale również warzywom i owocom hodowanym w przydomowych ogródkach.

- Miało być ekologicznie, a trzeba pryskać chemią. Na bobie siedzą mszyce, to samo ze szpinakiem i koperkiem. Bez oprysków robactwo by wszystko zjadło - mówi Halina Siekierska, właścicielka działki na Rudaku w Toruniu. - Nie mówię już o kosztach wody, której całe litry trzeba codziennie wylewać. Inaczej wszystko wyschnie.

W ciągu dwóch nadchodzących tygodni radykalnych zmian w pogodzie nie będzie. Mały deszcz może spaść w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska