Prezydent Władimir Putin oświadczył we wtorek, że ma nadzieję, że zarówno w Polsce, jak i w Rosji górę wezmą politycy, którzy będą kierować się dobrem obywateli.
Będą patrzeć w przyszłość, „opierając się na całym bogactwie (polsko-rosyjskich) stosunków z przeszłości”. - Jest to niezbędne - i Polsce, i Rosji - podkreślił Putin na swojej dorocznej konferencji prasowej dla mediów rosyjskich i zagranicznych na Kremlu.
- Polacy i Rosjanie to faktycznie jedna rodzina. Mamy wspólną kolebkę. Nigdy o tym nie zapominamy i odnosimy się do Polski z ogromnym szacunkiem - za jej wkład w kulturę światową, gospodarkę światową oraz dzisiejsze sprawy Europy i świata - dodał prezydent Rosji.
- W naszych relacjach - jak to zawsze bywa między bliskimi krewnymi - było wiele problemów. Nie będą wymieniał wszystkich, bo się zaplączemy we wzajemnych pretensjach, poczynając od zajęcia (przez polskie wojska, na pocz. XVII wieku) Kremla - zauważył. - Powiem absolutnie szczerze i uczciwie: i w społeczeństwie rosyjskim, i społeczeństwie polskim występują nastroje, które określiłbym jako „wzajemną nieufność”. Politycy w naszych krajach wiedzą o tym, ale zamiast - dla dobra obywateli - patrzeć w przyszłość, budować stosunki zwrócone ku przyszłości, podejmują problemy przeszłości. W swoich interesach wewnętrznych - ciągnął. - Jest to krótkowzroczna, szkodliwa polityka - zarówno dla Polski, jak i Rosji - zaznaczył.
Wyrazy współczucia
Putin ponownie wyraził głębokie współczucie władzom i narodowi polskiemu w związku z katastrofą budowlaną w Katowicach, podkreślając, że pochłonęła ona ponad 60 istnień ludzkich. - To straszna katastrofa. Pogrążyliśmy się w smutku razem z Polakami. Chcę, aby Polacy o tym wiedzieli - oświadczył prezydent Rosji.
Konferencja prasowa Putina tradycyjnie wywołała w Moskwie wielkie zainteresowanie. Akredytowało się ponad 900 dziennikarzy, w tym ok. 280 zagranicznych. Prezydent odpowiadał na pytania przez prawie 3,5 godziny.
Czy za słowami pójdą czyny?
Prezydent Lech Kaczyński z zadowoleniem przyjął wtorkową wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina - powiedział minister głowy państwa Maciej Łopiński. - Stanowi ona dobry znak - ocenił.
- Czas pokaże, czy za ciepłymi słowami prezydenta Władimira Putina o Polsce pójdą czyny - mówi szef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, Paweł Zalewski (PiS).
W ocenie analityka Ośrodka Studiów Wschodnich Bartosza Cichockiego, w pozytywnych wypowiedziach rosyjskich władz wobec Polski brakuje odniesienia do trudnych problemów w relacjach obu państw. Zalewski z zadowoleniem przyjął - jak powiedział - „ciepłą wypowiedź” Putina. - Jest kilka spraw w stosunkach obu państw, które wymagają rozwiązania i zmiany podejścia ze strony Rosji - powiedział Zalewski. - Rosja jest mocarstwem i krajem europejskim, a Polska - ważnym członkiem UE i NATO. Wydaje się, że trudno jest prowadzić Rosji europejską politykę nie zwracając uwagi na Polskę - dodał. Poseł podkreślił też, że relacje pomiędzy społeczeństwami polskim i rosyjskim są bardzo dobre.
Cichocki zwrócił uwagę, że słowa Putina to kolejna w ostatnich tygodniach pozytywna wypowiedź rosyjskich władz wobec Polski.
- Sądzę że rosyjskie władze spróbują w ten sposób otworzyć nową ścieżkę w stosunkach z polskimi władzami - prezydentem Lechem Kaczyńskim i rządem tworzonym przez PiS - powiedział Cichocki. Jego zdaniem, Rosjanie próbują też wywołać ze strony Polski temat stosunków wzajemnych; dotychczas prezydent L. Kaczyński i premier Kazimierz Marcinkiewicz wypowiadali się na ten temat jedynie na marginesie innych spraw.(rob)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?