Polka nie jest posłem ani motorniczym tylko posłanką i panią motorniczą [DZIŚ DZIEŃ KOBIET]

-„Spójrz, ona prowadzi tak jak zawodowy kierowca” - dość często to słyszę - mówi z uśmiechem i satysfakcją Magdalena Hevelke, od dwóch lat pani motornicza.

Panie i męskie profesje

Ludzie, którzy widzą ją w tramwaju na początku są zaskoczeni, że uśmiechnięta blondynka ma taki, a nie inny fach. Torunianka z zawodu jest handlowcem. Po powrocie z urlopu macierzyńskiego było jej jednak ciężko na nowo odnaleźć się w dawnej pracy zawodowej.

- Wychowanie dzieci zajęło trochę czasu, a powroty na te same stanowiska nie są łatwe. Mówi się, że nic się nie zmienia, a tak naprawdę zaczynamy żyć w innej rzeczywistości. Ja nie mogłam wrócić do dawnej pracy. Mój mąż, który pracuje w MZK namówił mnie na kurs. Wiedział, że nieźle prowadzę samochód, więc stwierdził, że z tramwajem też sobie poradzę, no i miał rację - opowiada Magdalena Hevelke, która w toruńskim MZK jest jedną z 72 zatrudnionych kobiet.

Mój mąż, który pracuje w MZK, namówił mnie na kurs. Od dwóch lat jestem panią motorniczą - Magdalena Hevelke

Co ciekawe liczba pań pracujących na uznawanych za męskie stanowiskach z roku na rok się zwiększa. Jak mówi Piotr Reich, w momencie zatrudnienia bierze się pod uwagę przede wszystkim predyspozycje osoby zatrudnianej na poszczególne stanowiska, a nie płeć.

- Coraz więcej kobiet stara się o pracę w naszej firmie i można powiedzieć, że coraz częściej można je zobaczyć np. za kierownicą autobusu lub za pulpitem motorniczego - dodaje rzecznik MZK w Toruniu.

Kobieta jako szefowa

Coraz więcej zmian można też zaobserwować, jeśli chodzi o stanowiska kierownicze. Tu też coraz częściej pojawiają się kobiety. Jedną z nich jest Beata Sobczak, która 24 lutego pokonała swojego konkurenta i została prezesem Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan. Pani Beata od 18 lat jest radcą prawnym. Na nowym stanowisku będzie szefową jednej kobiety i pięciu mężczyzn.

- Płeć w pracy nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia, zwłaszcza jeśli ktoś chce pracować społecznie. Tu liczą się przede wszystkim kompetencje, ale z moich obserwacji wynika, że kobiety są bardziej pracowite od mężczyzn- mówi Beata Sobczak. Nowa pani prezes KPOP Lewiatan mówiąc o kobiecych zaletach wymienia też ambicję i lepszą organizację pracy, która jest efektem tego, że kobiety pełnią wiele ról społecznych. Łączą obowiązki zawodowe z pracami domowymi, robią dodatkowe kursy, podnoszą kwalifikacje, pracują społecznie itd.

W polityce jest ich mniej

Rada Miasta Torunia składa się z 25 osób, ale tylko 6 z nich to kobiety. Mowa o Krystynie Żejmo-Wysockiej, Danucie Zając, Dagmarze Tuszyńskiej, Magdalenie Olszcie-Bloch, Barbarze Królikowskiej-Ziemkiewicz i Sylwii Kowalskiej.

Nieco mniejszą dysproporcję mamy jeśli chodzi o panie posłanki z okręgu toruńsko-włocławskiego. Reprezentuje nas 13 mężczyzn i cztery kobiety: Anna Sobecka, Joanna Borowiak, Iwona Michałek i Joanna Scheuring-Wielgus.

PRZECZYTAJ:Rzeczpospolita nie-babska

W polityce pań jest mniej niż panów, ale biorąc pod uwagę to, że 80% studentów na uniwersytetach stanowią kobiety, za kilka lub kilkanaście lat proporcje mogą zostać odwrócone. Dziś zaskoczeniem bywa kobieta na stanowisku kierowniczym albo za kierownicą autobusu, ale tak samo jak odmienia się język Polek, czyli to, że kobieta nie jest posłem ani motorniczym, tylko panią posłanką i panią motorniczą, zmienia się nasze podejście do różnych zawodów.

Jak mówi Magdalena Hevelke, w pracy nie ma nic śmiesznego, a kiedy trzeba zawieźć ludzi do pracy czy szkoły, to nie ma czasu na rozmyślanie, co jest kobiece, a co męskie.

Ranking „Nowości”: Wpływowe kobiety w Toruniu

dyrektor szpitala miejskiego Krystyna Zaleska i wojewódzkiego Sylwia Sobczak
szefowa Prokuratury Centrum-Zachód Ewa Janczur
skarbnik Torunia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz
posłanki Joanna Scheuring-Wielgus i Anna Sobecka
prorektor UMK prof. Danuta Dziawgo i prof. Beata Przyborowska
prezes firmy Karstans Anna Maria Karwowska
dyrektor Miejskiej Przychodni Specjalistycznej Bożena Dąbrowska-Mleczek