Ponad 2500 kibiców na treningu reprezentacji Polski w Hanowerze. Kto nie trenował z pierwszą drużyną?

Reprezentanci Polski w Hanowerze mogą poczuć się jak w domu. We wtorek wieczorem liczna grupa naszych rodaków powitała piłkarzy pod hotelem. Na wejściu do budynku zawodników widniał napis "Witamy polską drużynę" oraz delegacja PZPN z prezesem Cezarym Kuleszą na czele.

W środę o godzinie 17:00 odbył się pierwszy trening przed meczami Euro 2024. Zajęcia były otwarte dla mediów oraz kibiców. Co ciekawe, 2500 wejściówek rozdano za darmo. Część z nich wręczał Piotr Zieliński przed hotelem. Okazuje się jednak, że wpuszczono... wszystkich fanów. Nawet tych bez biletów.

- Stadion akademii Hannoveru 96 wypełniony po brzegi. Początkowo organizatorzy przygotowali 2,5 tys. biletów, ale po decyzji Łukasza Wachowskiego wpuszczeni zostali wszyscy kibice. Nawet ci bez wejściówek - napisał na portalu X Dominik Wardzichowski.

Tuż po konferencji prasowej rozpoczął się trening. Piłkarze reprezentacji Polski zostali powitani przez szpaler złożony m.in. z kibiców w strojach ludowych. W tle słychać głośny doping "Polska! Biało-Czerwoni!".

Kto nie wziął udziału w zajęciach? Robert Lewandowski, Karol Świderski oraz Paweł Dawidowicz. Kapitan naszej kadry nie zagra w pierwszym meczu z Holandią, ale dwóch pozostałych graczy powinno wrócić do formy na niedzielne starcie.

- Robert Lewandowski jest bardzo ważną częścią tego zespołu. Jest jednym z najlepszych zawodników na świecie. Pamiętajmy, że zawodnicy mają zdrowe i młode organizmy, mamy bardzo dobre warunki do przygotowania. Ale wszystko wymaga czasu, podchodzę do tego spokojnie, nie pytam doktora co godzinę. Ale problemy trzeba rozwiązywać, a nie się zamartwiać - stwierdził Probierz na konferencji.