Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebna była pilna pożyczka na zakup mebli

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Toruńska policja prowadzi postępowanie przeciwko oszustowi, który wyłudzał pieniądze metodą na wnuczka. Śledczy publikują jego zdjęcie, aby zgłaszali się naciągnięci w ten sposób.

Toruńska policja prowadzi postępowanie przeciwko oszustowi, który wyłudzał pieniądze metodą na wnuczka. Śledczy publikują jego zdjęcie, aby zgłaszali się naciągnięci w ten sposób.

<!** Image 2 align=right alt="Image 167142" sub="Wiesławowi Bartoszakowi postawiono na razie 6 zarzutów / Fot. Nadesłana - Policja">62-letni Wiesław Bartoszak został zatrzymany w Bydgoszczy. - Na razie mężczyźnie postawiono 6 zarzutów wyłudzenia pieniędzy. Doszło do nich od lutego 2009 r. do sierpnia ub.r. we wschodniej części Torunia - mówi Artur Rzepka z toruńskiej policji.

Zatrzymany na początku nie przyznawał się do nich, potem, podczas posiedzenia w sądzie, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu, wziął na siebie częściową winę za popełnione przestępstwa. Śledczy podejrzewają, że może on mieć na koncie więcej podobnych oszustw, dlatego publikują jego wizerunek, aby osoby, od których wyłudził pieniądze lub próbował to zrobić, zgłaszały się na policję. Można to zrobić osobiście. Na ofiary tego oszusta czekają policjanci z komisariatu na Rubinkowie przy ul. Dziewulskiego 1. Można zatelefonować pod numery: 56-641-25-82, 56-641-25-59 lub 56-641-25-70.

Opisywana przez nas wielokrotnie metoda na wnuczka polega na tym, że oszuści dzwonią do starszych osób. Podają się za kogoś z rodziny i mówią, że pilnie potrzebują gotówki. Albo uczestniczyli w wypadku lub mogą okazyjnie coś kupić czy też mają na oku interes życia, tylko brakuje im gotówki. Ci ludzie informują też. że sami nie mogą przyjść po pieniądze, ale przyślą zaufanego znajomego. Opisują jego wygląd, podają zmyślone nazwisko, a w sumie mówią cały czas o sobie lub o wspólniku.

<!** reklama>O tym, że oszuści ciągle próbują w ten sposób zdobyć łatwy zarobek, świadczą też zdarzenia sprzed kilku dni z Radziejowa. Tam w ostatnią sobotę jedna z mieszkanek usłyszała w słuchawce męski głos. Rozmówca przedstawił się jako jej bratanek. Mężczyzna zasugerował, że jest poszkodowany w wypadku i potrzebne mu są natychmiast pieniądze. 68-letnia kobieta nie uległa sugestiom rzekomego bratanka i oświadczyła, że nie przekaże mu gotówki. Wtedy oszust rozłączył się. Kilka minut później do innej mieszkanki Radziejowa również zadzwonił mężczyzna. Tym razem podawał się za jej wnuczka. Prosił o pilną pożyczkę gotówki. Kobieta stanowczo też odmówiła i również przerwała rozmowę.

- Natomiast 62-latek, przeciwko któremu prowadzimy obecnie postępowanie, przedstawiał dwie historie - mówi Przemysław Oskroba z toruńskiej Prokuratury Rejonowej Toruń- Wschód. - Generalnie podawał się za kuzyna, siostrzeńca lub właśnie wnuczka. Opowiadał, że ma do odebrania meble sprowadzone z Niemiec lub Holandii. I albo potrzebna mu była zaliczka, albo brakowało mu trochę do zapłaty. Sumy, które wyłudzał jednorazowo w przypadkach na razie objętych zarzutami, wynoszą od 150 do 600-800 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska