Powiat toruński - powiatem zrównoważonego rozwoju

Artykuł sponsorowany
Mirosław Graczyk - starosta powiatu toruńskiego
Mirosław Graczyk - starosta powiatu toruńskiego Nadesłane
Nie możemy tylko dbać o infrastrukturę twardą, ale musimy także wspierać i rozwijać społeczeństwo obywatelskie ponieważ o jakości życia i szczęściu ludzkim nie decydują wyłącznie dobra materialne – mówi Mirosław Graczyk, starosta powiatu toruńskiego.

Na Pana biurku widzę dwie statuetki nagród dla powiatu toruńskiego: za siódme miejsce w ogólnopolskim rankingu Związku Powiatów Polskich i druga od Federacji Organizacji Pozarządowych dla „Proobywatelskiego Samorządu. Ten zestaw nasuwa skojarzenie z dobrymi praktykami zrównoważonego rozwoju.
Siódme miejsce w kraju i pierwsze w województwie kujawsko-pomorskim. Otrzymaliśmy też inne nagrody i wyróżnienia, ale te uważam za najcenniejsze ponieważ są obiektywną weryfikacją działań samorządu powiatu toruńskiego. Mam na myśli fakt, że nie zdobyliśmy ich w opłacanych rankingach. Pierwszej z nich nie zawaham się określić mianem „eksperckiej”. Związek Powiatów Polskich ocenia kilkanaście obszarów tematycznych: od jakości pracy urzędu aż po inwestycje. Przyznaje się w nim punkty oparte na całorocznym zbieraniu danych. Dzięki temu podstawą oceny są najbardziej aktualne dane, a nie wyniki zbiorcze z jakiegoś okresu. Ważne jest też, że eksperci oceniają jednostkę samorządu terytorialnego całościowo jak jeden organizm, a nie tylko według jednej określonej dziedziny. Dlatego jesteśmy dumni z tej nagrody. Muszę też podkreślić, że to nie jest incydent ponieważ wcześniej też zajmowaliśmy wysoką pozycję w tym rankingu, co świadczy o długoletniej konsekwencji w naszych działaniach.

A jeśli chodzi o tę drugą nagrodę?

Cieszy nie mniej, ponieważ działacze społeczni zrzeszeni w Federacji Organizacji Pozarządowych docenili naszą pracę z lokalną społecznością oraz to, co mamy do zaproponowania organizacjom pozarządowym. Jednym z głównych powodów jej przyznania było funkcjonowanie budżetu obywatelskiego i wsparcie dla ngo-sów nie tylko w formie corocznych dotacji, ale także pomocy prawnej i organizacyjnej. Ich przedstawiciele uczestniczą też w komisjach konkursowych i współdecydują o podziale środków. Organizacje pozarządowe zawsze będą naszym partnerem. Warto dodać, że byliśmy jednym z pierwszych polskich powiatów w Polsce z budżetem obywatelskim.

Rozumiem, że polityka samorządowa nie może polegać na jakieś wąskiej specjalizacji, na przykład: pobudujmy dobre drogi, a mieszkańcy sami poradzą sobie z resztą.
Polityka samorządowa to dbałość o wszystkie dziedziny życia społecznego, za które dany samorząd odpowiada. To empatia dająca umiejętność spojrzenia z punktu widzenia mieszkańców na wagę problemów i spraw wymagających wsparcia bądź interwencji, a także dbałość o równowagę pomiędzy poszczególnymi obszarami społecznymi pod kątem ich znaczenia dla jakości ludzkiego życia. Takie podejście jest w kontraście do resortowego spojrzenia rządzących. Dlatego istotne jest przekazanie samorządom jak najszerszej palety spraw publicznych - od bezpieczeństwa, infrastruktury, oświaty po kulturę i sport. Takie właśnie podejście do roli samorządu pozwala na zrównoważony rozwój.

Rezultatem, którego jest również poprawa relacji społecznych.
Właśnie – rezultatem, a nie efektem ubocznym. Nie możemy tylko dbać o infrastrukturę twardą, ale musimy także wspierać i rozwijać społeczeństwo obywatelskie ponieważ o jakości życia i szczęściu ludzkim nie decydują wyłącznie dobra materialne. Co z tego, że szkoły będą dysponować dobrze wyposażonymi pracowniami i boiskami, jeśli uczniowie nie zdobędą w nich tak zwanych umiejętności miękkich? Czy mieszkańcy Domów Pomocy Społecznej, za które odpowiada powiat będą szczęśliwsi dzięki dobrym standardom pokojów i pompom ciepła do ogrzewania budynków? Na pewno nie, ponieważ potrzebują także rehabilitantów, możliwości rozwijania swoich zainteresowań i kontaktów z lokalną społecznością. Każdy człowiek potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i pracy pozwalającej zaspokajać potrzeby rodziny, ale musi też mieć coś dla siebie poza pracą, jakąś ofertę na ciekawe spędzenie wolnego czasu ponieważ inaczej grozi mu marazm. Dlatego m.in. powiat jako samorząd nie może patrzeć na swoją rolę tylko przez pryzmat zadań przypisanych ustawami do realizacji. Musimy starać się zaspokajać nie tylko potrzeby związane z infrastrukturą. Stąd konieczność budowania społeczeństwa obywatelskiego jako partnera nie tylko do wypełniania oferty spędzania czasu wolnego, ale także do świadomego tworzenia demokratycznej społeczności, zaangażowanej w sprawy własnego osiedla, sołectwa, gminy i powiatu w każdej sferze.

W jaki sposób jest to realizowane w powiecie toruńskim?
Tworząc m.in. gremia opiniujące i doradcze, w których zasiadają mieszkańcy, takie jak: Rada Pożytku Publicznego, Rada Senioralna, spotkania środowiskowe - zjazd sołtysów i Kół Gospodyń Wiejskich, kluby seniora itp. Przyznajemy też uczniom stypendia i rozwijamy sport szkolny organizując zawody na poziomie powiatu, umożliwiając tysiącom uczniów uczestnictwo w rywalizacji. Oprócz wspomnianego budżetu obywatelskiego udzielamy dotacji i bezpośredniego wsparcia. W sumie przekazujemy rocznie ok. 600 tys. zł różnym aktywnym podmiotom.

Dialog i wymiana opinii z mieszkańcami wymaga odpowiednich narzędzi. W jaki sposób starostwo toruńskie komunikuje się z mieszkańcami?
Mieszkańcy mogą wiele spraw konsultować z nami nie tylko poprzez bezpośrednie spotkania ze mną i moimi współpracownikami, czy składanie wniosków. Mogą to także robić za pośrednictwem mediów społecznościowych. Sami zresztą uczestniczymy w spotkaniach wymienionych gremiów i tam z kolei my zadajemy różne pytania. Na przykład: koncepcję budżetu obywatelskiego przedyskutowaliśmy w gronie działaczy społecznych Rady Pożytku Publicznego. To z nimi wypracowaliśmy formułę jego funkcjonowania. Regulamin Rady Senioralnej też jest rezultatem dialogu naszych urzędników i samych zainteresowanych. Nie narzucamy nikomu żadnej formuły organizacyjnej tylko wspólnie coś przygotowujemy. Mógłbym wiele jeszcze wymienić form konsultacji i dialogu, których owocem jest współdecydowanie.

W sprawach inwestycji również?
Tak, ale tam gdzie jest to zasadne. Przecież nie będziemy pytać o to, jakie zastosować materiały budowlane do remontu istniejącej drogi, ale gdy projektujemy nową, to wówczas konsultujemy jej przebieg. To wszystko o czym powiedziałem, nie oznacza, że znaleźliśmy już złoty środek na wszystko. Samozadowolenie zawsze grozi stagnacją. Dostrzegamy konieczność poszukania nowych obszarów partycypacji mieszkańców w podejmowaniu decyzji i na to jesteśmy otwarci.

Powiat toruński prawdopodobnie jako pierwszy w Polsce realizuje film z udziałem mieszkańców.
Zainspirował nas jeden człowiek, który nakręcił film poświęcony historii Chełmży z udziałem mieszkańców tego miasta. Wspomogliśmy tworzenie tego obrazu i jego dystrybucję. I tak powstał pomysł, by na bazie książki „Bajki i legendy powiatu toruńskiego (wspólnego dzieła moich współpracowników i mieszkańców) stworzyć film, w którym zagrają ludzie. To jeszcze jeden przykład nieustannego budowania dobrych relacji z mieszkańcami naszego powiatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska