Pociąg „Rawa” relacji Bydgoszcz - Katowice wyruszył ze stacji Bydgoszcz Główna już z 10-minutowym opóźnieniem. Na stację Toruń Główny dojechał dokładnie o 7.23 i utknął tu na kilka godzin. Powodem przymusowego postoju było wykolejenie się pierwszego wagonu.
[break]
- Nastąpiło obsunięcie się kół z szyn. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po prostu poczuliśmy lekkie szarpnięcie i tyle - opowiadał „Nowościom” konduktor z „Rawy”. - Wyskoczenie kół z szyn mogło być spowodowane niskimi temperaturami. Po około godzinie podjechał pociąg do Warszawy, który zabrał część pasażerów, natomiast reszta, jadąca bezpośrednio do Katowic musiała poczekać na kolejny skład, który przyjechał z Bydgoszczy przed godziną 10.
Pociąg utknął na peronie 1. Do postawienia go na tory potrzebny był specjalny samochód techniczny.
Niskie temperatury nie wpłynęły za to na utrudnienia w komunikacji miejskiej.
- Na niektórych odcinkach mogły wystąpić niewielkie opóźnienia, spowodowane nieco wolniejszą jazdą tramwajów i autobusów - mówił Paweł Trawiński z MZK.
Pasażerowie MZK nadal mogą korzystać z koksowników ustawionych na przystankach. W całym Toruniu jest ich 12. Obsługą koksowników zajmują się pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Dla bezpieczeństwa zostały ogrodzone barierkami. Żarzący się koks ogrzewa powietrze w promieniu kilku metrów.
W piątek większej liczby zgłoszeń nie zanotowało pogotowie ciepłownicze firmy EDF w Toruniu. Do najczęstszych, standardowych w tych warunkach zgłoszeń, należy uzupełnienie wody w instalacjach wewnętrznych odbiorców. Sieć ciepłownicza w mieście działała bez awarii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?