Presja wciąż jest wysoka

Presja na drużynie Unibaksu wciąż jest wysoka, gdyż niedawną porażką 41:48 w Lesznie skomplikowała swoją sytuację w tabeli i oddaliła się nieco od awansu do półfinału mistrzostw Polski.

- Nie wszyscy nasi zawodnicy są obecnie w optymalnej dyspozycji, ale też trudno jeździ się z takim obciążeniem nad głową - mówi Stanisław Chomski, szkoleniowiec Unibaksu. - Oczywiście, szukamy przyczyn tego, ale to też nie jest takie proste. Przegrane w meczach bolą każdego z naszych zawodników, szczególnie w takiej sytuacji, w jakiej się obecnie znajdujemy.

Torunianie nie stracili jeszcze wszystkich szans do znalezienia się w pierwszej czwórce, ale na więcej podobnych porażek nie mogą sobie pozwolić, szczególnie w nadchodzącej potyczce z Włókniarzem Częstochowa.

- Nic się nie zmieniło. Musimy wygrywać. Od nas wymaga się punktów - dodaje trener gospodarzy niedzielnej potyczki.

Wszystko wskazuje na to, że przed niedzielnym starciem Stanisław Chomski może być spokojny o postawę Adriana Miedzińskiego, Emila Sajfutdinowa i Darcyego Warda, którzy w tym tygodniu błysnęli formą w rozgrywkach ligi szwedzkiej.

Miedziński zanotował świetne występy w wygranym 60:30 meczu Vargarny ze Smederną i przegranej 42:48, zaległej potyczce z Elit Vetlandą. W pierwszym z nich zapisał zdobył 15 punktów z jednym bonusem, a w drugim 14 (w obydwu przypadkach w sześciu startach. Vetlandę do zwycięstwa we wspomnianym spotkaniu poprowadził natomiast Sajfutdinow, zdobywca 11 oczek.

W przegranym meczu Piraterny 36:54 z Indianerną dobrze spisał się z kolei Ward (13 punktów w sześciu wyścigach), natomiast kolejny raz zawiódł inny z Australijczyków - Chris Holder, zdobywca tylko czterech oczek.

Składy na niedzielę
Włókniarz: 1. Peter Kildemand, 2. Michael Jepsen Jensen, 3. Grigorij Łaguta, 4. Rune Holta, 5. Grzegorz Walasek, 6. Artur Czaja
Unibax: 9. Chris Holder, 10. Adrian Miedziński, 11. Tomasz Gollob, 12. Darcy Ward, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Oskar Fajfer, 15. Paweł Przedpełski