W tej znanej restauracji na obrzeżach starówki zamówić można piwo, wódki, koktajle, whisky i gin. Ale właśnie urzędnicy odebrali lokalowi koncesję.
- Żadnego ciężkiego grzechu nie odkryliśmy - przyznaje Krzysztof Kisielewski, dyr. Wydziału Ewidencji i Rejestracji. - Były drobne różnice między obrotem zadeklarowanym przez właściciela, a wydrukami z kasy fiskalnej. Myślę, że była to pomyłka, a nie chęć oszustwa. Ale przepisy są bezwzględne.
Zobacz także: Zabójstwo na Gagarina. Zeznania dziewczyny nożownika
Dyrektor przyznaje, że to sprawa wyjątkowa. Zezwolenia na sprzedaż alkoholu odbiera się w Toruniu niezwykle rzadko. Z wymienionego powodu - nigdy w ostatnich latach.
W surową politykę antyalkoholową Torunia wpisuje się też uchwała, nad którą dziś głosować ma Rada Miasta. To stały zakaz sprzedaży trunków mocniejszych niż 4.5 proc. (poza piwem) na stacjach paliw. Prezydent Zaleski już publicznie zaznaczył, że jest zdecydowanie „za”. Tymczasem od dawna na żadnej stacji paliw w mieście takiego alkoholu nie ma...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?