Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[RETRO] 120 lat temu pod toruńską choinką

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Szopka berlińska  z 1913 roku. Pocztówka jest polska, więc nazwiska niektórych jej bohaterów można bez encyklopedii rozpoznać nawet dziś
Szopka berlińska z 1913 roku. Pocztówka jest polska, więc nazwiska niektórych jej bohaterów można bez encyklopedii rozpoznać nawet dziś Ze zbiorów Galerii Sztuki „Pro arte”
Rok temu wspominaliśmy pierwszą toruńską wigilię podczas wielkiej wojny. Dziś przenosimy się do czasów bardziej pokojowych, do grudnia 1895 roku.

[break]
Pod koniec 1895 roku ludność miasta Torunia przedstawiała się następująco: Ludność cywilna - 22.712, wojskowa - 7063, razem 29.775 osób. Dane te opublikowała „Gazeta Toruńska” w środę, 18 grudnia A. D. 1895. Podobne zestawienia były zresztą w tamtych czasach drukowane co roku, za każdym razem prasa informowała również o zmianach w porównaniu z poprzednimi latami. Przez pięć lat, od 1890 roku, Toruniowi przybyło 2534 mieszkańców cywilnych i 1223 wojskowych. W tym samym 1895 roku wieś Mokre, która kilka lat później stała się częścią miasta, liczyła 10.423 mieszkańców, zamieszkujących 593 domy.

120 lat temu prawie wszyscy szykowali się do tego, aby niebawem siąść przy wigilijnych stołach. Pogoda nie ułatwiała im życia, bo co prawda było na tyle zimno, aby jeden z przedsiębiorców postanowił urządzić przed Bramą Bydgoską ślizgawkę, ale mróz nie był w stanie zatrzymać Wisły. Dziś zamarznięta rzeka pojawia się jedynie w dość odległych wspomnieniach, wtedy jednak było to zjawisko zimą powszechne i pożyteczne. Kiedy lód stał si odpowiednio gruby, organizowało się na nim przeprawy, z których korzystały nawet wyładowane po brzegi wozy.

Tuż przed świętami 1895 roku Wisłą płynęła kra. Momentami była na tyle gęsta, że z jej powodu nie mógł pływać parowiec kursujący między brzegami rzeki. Toruń posiadał drogowo-kolejowy most stalowy, aby jednak ułatwić komunikację, władze miasta uruchomiły specjalne pociągi kursujące między Dworcem Miejskim i Głównym. Mimo tego, że był to wiek pary, ruch kolejowy na posiadającym wtedy tylko jeden tor moście był ogromny, liczba połączeń była imponująca. Specjalne pociągi z Dworca Miejskiego na Główny odjeżdżały o godz. 6.19, 7.55, 8.23, 11.25, 11.31, 12.14, 13.25, 16.20, 17.02, 17.23, 22.05 i 22.16. W przeciwną stronę jeździły równie często, w pierwszy kurs ruszając o godz. 6.38 i kończąc służbę o godz. 1.03. Połączenia były uruchamiane tylko wtedy, gdy warunki na rzece unieruchamiały statek.

Końcówka grudnia sprzyjała różnego rodzaju podsumowaniom. Swoje zestawienia zaprezentowała również toruńska poczta, oblegana przez nadawców i odbiorców świątecznych oraz noworocznych życzeń. Patrząc na pusty dziś urząd przy Rynku Staromiejskim, w którym klienci często muszą wystawać w kolejce do jedynego czynnego okienka, aż strach na te dane sprzed lat patrzeć... 120 lat temu poczta w liczącym 30 tysięcy mieszkańców Toruniu przyjęła w ciągu roku niemal trzy miliony przesyłek. Przy pomocy przekazów pocztowych wysłano tu w świat prawie siedem milionów marek. Na poczcie nadano też ponad 54 tysiące telegramów, odebrano ich natomiast ponad 51 tysięcy.

Aby nie było tak efektownie, tradycyjny jarmark świąteczny na Rynku Staromiejskim nie wypadł najlepiej. „W szeregu budek z piernikami przeważna część należy do p. Weesego lub Thomasa - pisała „Gazeta Toruńska” 21 grudnia. - Frontem do ratusza ustawiono budki z taniemi zabawkami”.

W związku ze świętami godziny pracy składów zostały wydłużone, co wymagało błogosławieństwa władz. Sklepy prześcigały się w promocjach. Polska księgarnia Franciszka Zabłockiego, która mieściła się przy ulicy Mostowej 38 oferowała na przykład baśnie dla dzieci do lat siedmiu. Wśród nowości znalazły się m.in. „Małe baśnie z 12 obrazkami i wierszykami” Or-Ota, czyli Artura Oppmana (1867-1931) za 30 fenigów. Poza tym Zabłocki polecał również zabawy dziecięce za 90 fenigów oraz kalendarze na 1896 rok po 50 fenigów. Dziś za podobne druki z tamtych czasów trzeba zapłacić nawet po kilkaset złotych.

Tak w skrócie prezentował się Toruń tuż przed Bożym Narodzeniem w 1895 roku. Ciekawe, jak nas będą za 120 lat wspominali nasi potomkowie? Czy w ogóle będzie miał kto i co wspominać? Teraz nie ma sensu o tym myśleć. Życzymy Państwu spokojnych i miłych świąt!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska