Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina znalazła się w tarapatach przez problemy z lokatorką

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Historia mieszkanki która nie oże pozbyć się rzeczy byłej lokatorkiIzabela Moskowicz z synami Patrykiem i Dominikiem
Historia mieszkanki która nie oże pozbyć się rzeczy byłej lokatorkiIzabela Moskowicz z synami Patrykiem i Dominikiem Sławomir Kowalski
Zaplombowane przez mundurowych zostały dwa z trzech pokoi. Co najbardziej kuriozalne w całej sytuacji, od kilku tygodni właściciele mieszkania nie mają do nich wstępu.

Państwo Moskowiczowie kupili mieszkanie przy ul. Raszei. Nie zamieszkali w nim jednak, ponieważ pracowali za granicą. Gehenna rodziny zaczęła się w maju 2012 roku, gdy swój nabytek wynajęli Krystynie Wodnickiej (personalia zmienione). Kobieta miewała problemy z płatnościami. W styczniu 2014 roku dług sięgnął 1,5 tys. zł. Państwo Moskowiczowie postanowili wtedy wymówić umowę lokatorce z końcem czerwca. Powodem chęci rozwiązania umowy były jednak nie tylko pieniądze. Młode małżeństwo spodziewało się dziecka i chciało wrócić do Polski.
[break]
- To wtedy kobieta przestała praktycznie płacić, a jej długi wzrosły do 4 tys. zł - relacjonuje Izabela Moskowicz, współwłaścicielka mieszkania. - Prosiliśmy o spłatę, wiedząc, że miała dochody z pracy na kierowniczym stanowisku w jednym ze sklepów i prowadzenia sprzedaży internetowej. Nic nie wskóraliśmy. W kwietniu mąż wręczył jej wymówienie na piśmie.
Wbrew zapewnieniom, lokatorka nie wyprowadziła się. Zasłaniała się problemami ze zdrowiem, straszyła popełnieniem samobójstwa. Jednocześnie wymieniła zamki w drzwiach. Interweniowała policja. Pełnoletni syn kobiety zapewnił wówczas o chęci spłaty należności i zadeklarował, że w ciągu kilku dni mieszkanie zostanie opuszczone.
- Kiedy nasz pełnomocnik, nasza mama, weszła do mieszkania, została zaatakowana przez syna kobiety - mówi pani Izabela. - Wezwano policję, ale o napaść oskarżono moją mamę - 60-letnią kobietę z endoprotezą stawu biodrowego!
Państwo Moskowiczowie wrócili do Torunia z dwójką małych dzieci. Na początku lipca ponowili prośbę o opuszczenie mieszkania. W końcu wymienili zamki w drzwiach, odcięli media. Bez rezultatu. - Kobieta powiedziała nawet policjantowi podczas jednej z interwencji, że jej koleżanka w podobny sposób zajmowała mieszkanie za darmo przez lata i ona też tak zamierza - dodaje pani Izabela, wskazując na intencje lokatorki.
6 lipca, po kolejnych nieudanych próbach rozwiązania problemu, właściciele mieszkania spakowali rzeczy lokatorki i umieścili je w dwóch pokojach. W następstwie kobieta wezwała policję twierdząc, że włamano się do... jej mieszkania. Tego samego dnia zadzwoniła policja i zapytano nas, czy zgadzamy się na spisanie rzeczy lokatorki, by zabezpieczyć nas przed ewentualnymi zarzutami o kradzież - mówi pani Izabela. - Policjanci oświadczyli następnie, że spis przeprowadzą za 3 dni, ponieważ rzeczy było bardzo dużo i akurat nie byli na to przygotowani. Mamy połowę sierpnia i do dziś spisu nie było. Zaplombowano tylko dwa pokoje, pozostawiając nam, właścicielom mieszkania, jedno pomieszczenie. Po kilku tygodniach walki o nasz dom, dochodzę do wniosku, że walczymy nie tylko z lokatorką, ale i policją. Co to za prawo, które staje przeciw właścicielowi mieszkania? To bezprawie!
Na tym jednak problemy rodziny się nie kończą. Mąż pani Izabeli usłyszał zarzuty zakłócenia miru domowego i naruszenie nietykalności cielesnej lokatorki i jej syna. Co więcej, kobieta oskarża właścicieli mieszkania o utratę zdrowia i żąda odszkodowania. Z lokatorką nie udało się nam skontaktować. Co na to wszystko policja? - Decyzją prokuratora rzeczy nie zostały uznane za dowód rzeczowy. Wszelkie roszczenia strony winny dochodzić na drodze cywilnoprawnej. Rozstrzyganie sporu dotyczącego pozostawienia rzeczy nie należy do kompetencji organów ścigania - odpowiada Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji i zapewnia, że w najbliższych dniach zajmowane pokoje zostaną odplombowane, a rzeczy lokatorki spisane. Wówczas właściciele mieszkania będą mieli okazję się ich pozbyć. Jak? Np. wynajmując lokal i tam je umieścić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska