Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Dariuszem Guzowskim, polonistą i żołnierzem z Golubia-Dobrzynia

Karolina Rokitnicka
Dowódca uroczystości płk Tomasz Dominikowski i ppor. rezerwy Dariusz Guzowski
Dowódca uroczystości płk Tomasz Dominikowski i ppor. rezerwy Dariusz Guzowski nadesłana
Na co dzień pracuje jako nauczyciel. 2 maja, w dzień Święta Flagi, został promowany na pierwszy stopień oficerski.

Awanse otrzymało 179 rezerwistów. Wydarzenie było relacjonowane w mediach. Jakie wrażenie zrobiła na panu uroczystość, która odbyła się na Placu Piłsudskiego w Warszawie?
Podobnie jak przysięga wojskowa, to uroczystość, na którą przyjeżdżają bliscy i znajomi. Ze mną była rodzina i koledzy z klubu Ligi Obrony Kraju „Strażak”. Poza tym, samo wystąpienie na Placu Marszałka Piłsudskiego wraz z Kompanią Reprezentacyjną Wojska Polskiego, kompaniami poszczególnych rodzajów wojsk i orkiestrą robi niemałe wrażenie. Tak uroczysta promocja oficerów rezerwy odbyła się po raz pierwszy. Wcześniej żołnierze rezerwy promowani byli w macierzystych wojskowych komendach uzupełnień lub jednostkach. Promocja na pierwszy stopień oficerski w Warszawie na placu przed Grobem Nieznanego Żołnierza to nowy pomysł Ministerstwa Obrony Narodowej.

Czy miejsce promocji ma duże znaczenie?
Moim zdaniem ma, i to bardzo duże. Podnosi znacznie rangę tej uroczystości. Mam nadzieję, że minister obrony narodowej wprowadził standard, który będzie obowiązywał przez kolejne lata. To ważne, gdyż Polska ma bogate tradycje kształcenia oficerów rezerwy. W Warszawie zebrano pełen przekrój rezerwistów. Byli tam młodzi ludzie, którzy w tym lub ubiegłym roku ukończyli kursy oficerskie w uczelniach wojskowych. Byli tam także absolwenci dawnych szkół podchorążych rezerwy, którzy kończyli je wiele lat temu, ale nie odbywali ćwiczeń wojskowych i dopiero teraz trafili ponownie do wojska.

Co to jest ta rezerwa?

Żołnierzem rezerwy jest każda osoba, która złożyła przysięgę wojskową i po zwolnieniu z czynnej służby wojskowej w dalszym ciągu podlega obowiązkowi służby wojskowej. Dotyczy to obywateli w wieku od 18 do 50 lat, a posiadających stopień podoficerski lub oficerski - do 60. Ja przysięgę wojskową składałem jako podchorąży Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii im. gen Józefa Bema w Toruniu. Gdy przerwałem studia wojskowe, przeniesiono mnie do służby zasadniczej. Jako żołnierz zdałem na studia cywilne, które podjąłem na Wydziale Humanistycznym UMK. Natomiast moja przygoda z wojskiem zaczęła się wcześniej. Jestem absolwentem Ogólnokształcącego Liceum Wojskowego w Toruniu.

To związek na całe życie?

To pasja. Nigdy z niej nie wyrosłem. Jestem nauczycielem języka polskiego, jednak od lat działam w Klubie Strzeleckim Ligi Obrony Kraju „Strażak” w Golubiu-Dobrzyniu. Jestem sekretarzem zarządu klubu. Organizujemy ligę strzelecką dla dorosłych i młodzieży. Stworzyliśmy także młodzieżową Drużynę Strzelecko-Jeździecką „Grot”. Klub zrzesza też wielu żołnierzy rezerwy działających na rzecz proobronnego wychowania młodzieży. Współpracujemy ze szkołami i innymi stowarzyszeniami. Współorganizowaliśmy też imprezy o charakterze rekonstrukcji historycznych. W swoich działaniach otrzymujemy bardzo duże wsparcie golubsko-dobrzyńskiej Państwowej Straży Pożarnej. Współpracujemy także z toruńską placówką Żandarmerii Wojskowej.

Jak polonista może zostać podporucznikiem?

Stopień podporucznika rezerwy przysługuje podchorążym po odbyciu określonej liczby ćwiczeń i wcześniejszym zdaniu egzaminu oficerskiego. Obecnie, aby zostać oficerem, należy przejść kurs kadry rezerwy. Aby być zakwalifikowanym na taki kurs, trzeba posiadać wyższe wykształcenie, być żołnierzem rezerwy i odbyć wcześniej czynną służbę wojskową oraz posiadać specjalność wojskową lub wykształcenie cywilne zbieżne z korpusem osobowym, którego dotyczy szkolenie w czasie kursu.

Szkolenie rezerw ma związek z obecną sytuacją międzynarodową?
To już kwestia polityków odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Polski. Zmienia się podejście do tej problematyki. Szkolenie rezerwistów jest integralną częścią szkolenia sił zbrojnych i musi być realizowane cyklicznie. Umożliwia utrzymanie wyszkolenia na właściwym poziomie. Szkolenia nie były realizowane w latach 2009-2012. Powrócono do nich w 2013 roku. Polska posiada armię zawodową, która jest mniejsza. Odpowiedzialni za nią ludzie twierdzą, że jest coraz lepiej wyposażona i szkolona. Przypominają też, że o sile obrony państwa decyduje również armia z poboru, w tym armia rezerwistów, która mobilizowana jest na wypadek zagrożenia. Trwają działania na rzecz modernizacji sił zbrojnych, z nimi wiąże się budowa odpowiednich rezerw osobowych. Nowopromowani podporucznicy reprezentują różne specjalności i rodzaje sił zbrojnych. Z awansem wiąże się otrzymanie przydziałów na nowe stanowiska na wypadek mobilizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska