Grudziądz nie dołoży ani złotówki na modernizację szpitala w Brodnicy, którym zarządza. Jeszcze dwa dni temu prezydent Malinowski rozważał nawet zerwanie wieloletniego porozumienia między miastami.
Sytuacja na linii Grudziądz - Starostwo Powiatowe w Brodnicy, które są sygnatariuszami umowy na leczenie w ramach NFZ i prowadzenie placówki brodnickiej przez grudziądzki szpital, była w ostatnim czasie coraz bardziej napięta. Wszystko z powodu nowej ustawy, która do 2016 roku nakazuje modernizację placówek opieki zdrowotnej. W Brodnicy pieniędzy na ten cel nie ma, a chodzi o około 40 milionów złotych. Nie ma ich też Grudziądz, który na swój szpital dał 70 milionów złotych. Marek Nowak, dyrektor szpitali w Grudziądzu i Brodnicy, jest przekonany że i tak włożył w ratowanie szpitala nad Drwęcą grube miliony.
- Od wielu lat proszę samorząd powiatowy Brodnicy o środki inwestycyjne na rozbudowę ich własnego szpitala - mówi. - Zamiast tego, od jakiegoś roku w sposób różny ocenia się wydolność naszego szpitala, jakby chcąc nas zmusić do inwestowania w Brodnicy. Ja tam nic nie zarabiam, a muszę przypomnieć, że nie tak dawno ten szpital wykupiłem od komornika, przejąłem pracowników i dzisiaj udzielamy tam świadczeń na wyższym poziomie. Na więcej szpitala w Grudziądzu nie stać. Do końca czerwca muszę przygotować koncepcję planów adaptacji szpitala do wymogów ministerialnych. Nie mogę zrobić nic, bo starosta brodnicki ucieka od tego tematu. Nie chcę być ostatnim, który gasi światło. Decyzję w sprawie Brodnicy pozostawiam samorządowi Grudziądza.
<!** reklama>Wczoraj w sprawie ratowania brodnickiej lecznicy rozmawiali Robert Malinowski, prezydent Grudziądza i marszałek województwa Piotr Całbecki. - Rozmawiałem też ze starostą i dementuję informacje o zerwaniu 10-letniej umowy, która trwa już siódmy rok, chociaż przyznam, że o tym myślałem - mówi Robert Malinowski. - Szansa dla Brodnicy leży w nowym rozdaniu unijnym na lata 2014-2020, a marszałek obiecał, że wpisze to zadanie do realizacji. Samorządowi brodnickiemu pozostaje znalezienie około 15 procent kwoty do unijnej dotacji. Myślę, że burmistrz Brodnicy ze starostą powinni powołać zespół i znaleźć te środki.
Czy na ewentualnym rozstaniu Grudziądza z Brodnicą mogliby skorzystać grudziądzanie?
- Mamy jeden z lepszych szpitali w Polsce i leczymy pacjentów z całego kraju. Trudno powiedzieć, czy kolejki do specjalistów byłyby krótsze - dodał Marek Nowak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
