Są pierwsze biletomaty, są i problemy

Potrzebny bilet, a drzwi zamknięte

Od kilku dni funkcjonują w naszym mieście pierwsze biletomaty. Mieszkańcy nie kryją jednak niezadowolenia z faktu, że z maszyny na Strzemięcinie można korzystać tylko w godzinach otwarcia Biedronki.

Przypomnijmy - kilka dni po tym, jak został zlikwidowany punkt sprzedaży biletów przy ul. Toruńskiej, w naszym mieście pojawiły się biletomaty. Urządzenia zostały zainstalowane w ubiegły piątek przez pracowników firmy City Parking Group. Pierwsze znajduje się w centrum miasta, na skrzyżowaniu alei 23 Stycznia z ul. Toruńską, drugi zaś przy ul. Śniadeckich, na osiedlu Strzemięcin, w budynku marketu Biedronka.

I tu pojawia się problem.

- Miejsce zamontowania biletomatu jest oczywiście strzałem w dziesiątkę, tym bardziej, że od dłuższego już czasu nieczynny jest na Strzemięcinie tradycyjny punkt sprzedaży biletów - przyznaje Jan (nazwisko do wiadomości redakcji). - Zastanawiam się tylko, dlaczego maszyna została umieszczona na terenie pasażu. Przecież to oznacza, że można z niej korzystać tylko w godzinach otwarcia sklepu.

Więcej na ten temat w poniedziałkowym wydaniu Nowości.