Bardzo rzadko, ale jednak. Częściej sądowe postępowania w takich sprawach kończą się na orzeczeniu zagrożenia taką karą. To wystarcza, bo zmienia postępowanie rodziców. Reflektują się i kończą z izolacją.
Dlaczego o tym piszemy? Na pewno nie po to, by straszyć matki. Warto jednak, by świadomość swoich praw mieli ojcowie. To oni coraz częściej i głośniej podnoszą, że są bezbronni wobec izolacyjnych praktyk kobiet. Wielu powtarza mity o „samych babach orzekających w sądach rodzinnych” (to od dawna nieprawda) i przyzwoleniu na odsuwanie ojców od dzieci.
Zawsze łatwiej ponarzekać i zmieszać ten zły świat z błotem. Trudniej zrobić coś konstruktywnego. Tymczasem opisywane dziś orzeczenia sądów, choć wyjątkowe, pokazują, że notoryczne i złośliwe izolowanie drugiego rodzica lub dziadka nie musi pozostawać bezkarne. To jasne, że lepiej dogadać się poza sądową salą. Czasem jednak innego wyjścia nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?