Seniorzy zadłużeni po uszy

Jedną z przyczyn takiej sytuacji są kredyty zaciągane na niekorzystnych warunkach. To właśnie w taki sposób do KRD trafiła mama pani Agaty z Torunia.
<!** reklama>
- Zupełnie przypadkiem, kiedy mama znalazła się w szpitalu i poprosiła mnie o przywiezienie piżamy, odkryłam u niej teczkę z dokumentami. A w niej - historię kredytów w kilku bankach i parabankach. Najczęściej na bardzo niekorzystnych warunkach. Komornik już wszedł jej na emeryturę - załamuje ręce pani Agata z Torunia. I zapewnia, że nie ma zielonego pojęcia, na co starsza pani wydała pieniądze.

Stulatkowie z komórkami?
Ale bywa zupełnie inaczej. To dzieci i wnuki namawiają seniorów do zaciągania zobowiązań w bankach, parabankach, u operatorów sieci telefonii komórkowej, czy - bardzo często - dokonując na raty zakupów kosztownych sprzętów rtv/agd. Namawiają, bo same nie mają stałego świadczenia, albo skończyła im się zdolność kredytowa. Obiecują rodzicom czy dziadkom, że będą płacić, ale...

Starsi ludzie coraz częściej padają ofiarą swoich bliskich, którzy w ich imieniu zaciągają pożyczki i nie spłacają zobowiązań - twierdzi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów. - Trudno przyjąć, że sędziwy senior namiętnie kupuje coś na raty.

Z ostatniego raportu KRD (za ub.r, bieżący w przygotowaniu) wynika, że liczba zadłużonych emerytów rośnie. W 2011 roku było ich o ponad trzy procent więcej, w 2012 roku - już o 6,51. Prawie trzy czwarte z nich to osoby, które nie przekroczyły 70. roku życia, 80-latkowie to niecałe 21 procent, pozostali mają ponad 90 lat. Najstarszy zadłużony Polak był ze Śląska, miał 105 lat i 1 572 zł długu. Natomiast najbardziej wiekowy mieszkaniec Kujawsko-Pomorskiego wpisany do KRD  miał 98 lat i 214 zł zadłużenia.

Komornicy na emeryturach
Z roku na rok przybywa też w Toruniu emerytów i rencistów, których świadczenia są zajmowane przez komorników bądź bezpośrednio przez wierzycieli. - Obecnie mamy już 9 tysięcy 820 tak zajętych emerytur i rent. W ubiegły roku było ich o ponad tysiąc mniej - 8 tysięcy 700. Widać tendencję wzrostową - mówi Bożena Wankiewicz, rzecznik prasowy toruńskiego oddziału ZUS.

Czy jesteśmy wyjątkowym miastem? Raczej nie. W Bydgoszczy zajęć komorniczych na rentach i emeryturach jest ponad 11 tysięcy.