Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setne urodziny pani Klary z Torunia [zdjęcia]

Michał Malinowski
Pani Klara w otoczeniu najbliższych i  gości podczas sobotniej urodzinowej uroczystości
Pani Klara w otoczeniu najbliższych i gości podczas sobotniej urodzinowej uroczystości Sławomir Kowalski
Klara Stremel jest rodowitą torunianką. Na świat przyszła dokładnie 4 lipca 1914 roku. Jak na swój sędziwy już wiek, bardzo dobrze się trzyma. Pamięci mógłby jej pozazdrościć niejeden młodzieniec.

Pani Klara do emerytury pracowała w Zakładach Graficznych przy ul. Rabiańskiej. Jest panną, miała trzech braci. Przez większość swojego życia mieszkała przy ul. Małachowskiego. Od kilku lat mieszka w bloku przy ul. M. Skłodowskiej-Curie wraz z teściową bratanka, który troskliwie się nią opiekuje.
Zobacz galerię: Setne urodziny Pani Klary Stremel
[break]
Maria Błażejewicz nie może się nachwalić cioci. Zwraca przede wszystkim uwagę na dobrą kondycję fizyczną stulatki oraz ciekawość świata..
- Ciocia jest osobą sprawną, sama potrafi o siebie zadbać. Mieszkamy razem i pomagam jej w codziennych sprawach - mówi pani Maria. - Mam na myśli przygotowanie posiłków czy robienie zakupów. Do sklepu mamy kawałek, więc byłoby jej ciężko zejść z drugiego piętra. Na balkonie jednak ma kwiatki, które wspólnie pielęgnujemy. W dodatku ma apetyt. Na śniadanie i obiad zje prawie tyle co ja. Ciocia nie choruje. Praktycznie nie ma przepisanych żadnych tabletek. Jest bardzo ciekawa świata, głównie tego, co dzieje się w Toruniu.
Na sobotniej uroczystości w lokalu dawnej „Elany” zjawiła się cała rodzina. Rzecz jasna nie mogło zabraknąć bratanka, dla którego pani Klara to przykład osoby niezwykle skromnej, ciepłej i życzliwej.
- Jak na swój wiek jest bardzo przytomna umysłowo. Ma dobrą pamięć, potrafi przywołać wydarzenia sprzed wielu lat - podkreśla Roman Stremel.
Dla młodszego pokolenia rodziny Stremel, pani Klara jest wzorem do naśladowania. Monika Stremel-Kulwicka z wielką radością przywołuje wspomnienia z dawnych lat, gdy będąc małą dziewczynką odwiedzała ciocię. - Jak byłam mniejsza, odwiedzałam ciocię, gdy mieszkała jeszcze przy ul. Małachowskiego. Babcia mieszkała u góry, a ciocia na dole – zaznacza pani Monika. - Pamiętam, że ciocia miała bardzo dużo gazet. Mnóstwo czytała. Nie obyło się rzecz jasna bez słodkości. Przede wszystkim była i jest ciepłą, skromnie żyjącą osobą. Teraz mieszka z babcią. Często ją odwiedzamy. Bardzo fajnie, że znalazła opiekę. Poza tym ma bardzo dobrą pamięć, jeśli chodzi o ważne uroczystości rodzinne.
Co ciekawe, jubilatka dopiero od kilku lat zaczęła regularnie oglądać telewizję. Wcześniej odbiornik najzwyczajniej w świecie nie był jej do niczego potrzebny.
- Ciocia jest przede wszystkim osobą niezwykle ciepłą, zrównoważoną, o niesamowitej pamięci. Pamięta wszystkie historie sprzed wojny. Lubi oglądać telewizję, choć przez większość swojego życia w ogóle telewizora nie posiadała. Teraz z wielką uwagą śledzi zwłaszcza polskie seriale - dodaje Benigna Szurpit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska