Sharp w głębokim kryzysie

<!** Image 3 align=none alt="Image 208338" sub="Zakładowa „Solidarność” wywalczyła 2000 zł w bonach dla zwalnianych. Zarząd Sharpa chciał dać 1000 zł. Tymczasem najtańsza chłodziarka z katalogu kosztuje 1499 zł, a telewizor 1169 zł. Na zdjęciu Beata Arbat, przewodnicząca „Solidarności” w Sharpie
[Fot.: Adam Zakrzewski]">
W czwartek przedstawiciele zarządu Sharpa spotkali się ze związkowcami. - Usłyszeliśmy, że zleceń na produkcję telewizorów jest na pół roku - przekazuje Mariusz Murawski z „Solidarności”.
<!** reklama>

Największa japońska fabryka w Ostaszewie ciągle w kryzysie. Jak wynika z informacji przekazanych wczoraj związkowcom, liczba zleceń na produkcję gwarantuje załodze pracę do końca września.

„Zakład jest mobilny”

- Co dalej? Nie wiadomo. Przedstawiciele zarządu mówią, że intensywnie szukają kolejnych zleceń, że „zakład jest młody i mobilny”. Brzmi to dobrze, ale perspektywa realnej pracy (bo zatrudnienie zagwarantowano do końca roku) tylko przez sześć miesięcy jest niewesoła - dodaje Mariusz Murawski.

Pracowników poproszono też o mobilizację. Tak, by w okrojonym składzie sprostać zleceniom i nie pogorszyć jakości produkowanego sprzętu.

Samotne matki na bruk

Tymczasem zwalnianych 211 pracowników musi zmierzyć się z rzeczywistością. W niektórych przypadkach sytuacja oznacza dramat całej rodziny.

- Wbrew zapowiedziom ze strony zarządu o tym, że wręczając wypowiedzenia weźmie pod uwagę też tzw. kryterium socjalne, czyli sytuację życiową człowieka, zwalniane są samotne matki dwójki, a nawet trójki dzieci. a także - jedyni żywiciele rodzin. To budzi nasz zdecydowany sprzeciw - podkreśla Beata Arbat, przewodnicząca zakładowej „Solidarności”. - Dlatego wystąpiłam do zarządu o wgląd do ocen pracowniczych, na podstawie których wyznaczono osoby do zwolnienia.

Co na to dyrekcja fabryki? - Zgodnie z podpisanym ze związkami zawodowymi porozumieniem, w pierwszej kolejności stosowane są kryteria podstawowe, czyli merytoryczne (m.in. ocena pracy z dwóch lat, przydatność dla pracy działu - to, czy jest i będzie potencjalnie zajęcie dla danego pracownika) - odpowiada dyr. Dorota Senator. - Jedynie w przypadku konieczności dokonania wyboru między dwoma pracownikami w takim samym stopniu spełniającymi kryteria podstawowe, zastosowanie mają kryteria pomocnicze, czyli socjalne.

Dodaje, że decyzje te są niezmiernie trudne, ponieważ wśród pracowników jest wiele osób, które są jedynymi żywicielami rodziny, mają szereg zobowiązań i obciążeń finansowych, lub też dotknięte są innym poważnymi problemami. - Nie ma jedynego dobrego rozwiązania w takich sprawach - podkreśla dyr. Senator.

Katalog drogich sprzętów?

Zwalniani sharpowcy dostają dwumiesięczne odprawy oraz talon o wartości 2000 zł, który wykorzystać mogą, kupując sprzęt rtv/agd produkcji Sharpa. Pierwotnie mowa była o 1000 zł, ale związkowcy wywalczyli więcej.

- Sprzęt możemy wybrać sobie z katologu. Tylko że to są bajońskie ceny, chociaż i tak „specjalnie dla pracowników” - skarży się pan Piotr (imię zmienione). - Najtańsza chłodziarko-zamrażarka kosztuje 1499 zł, a jest to zwyklutki dwukomorowy model. Kolejne już kosztują między 4 a 8 tys. zł, a najdroższa ponad 10 tysięcy.

Najtańszy oferowany w katalogu telewizor jest za 1169 zł (LC, 32 cale). Najtańsza mikrofalówka - 259 zł. Najtańszy odtwarzacz Blu-ray - 519 zł. Najtańsze systemy audio-video - 814 zł. Wieże różnego rodzaju - od 292 zł. Czy naprawdę jest na co narzekać?

- Ceny nie powinny dziwić, ponieważ jest to sprzęt fabrycznie nowy, objęty gwarancją producenta, o czym pracownicy zostali poinformowani - podkreśla dyr. Dorota Senator.

Informuje też, że ceny ustala oddział handlowy Sharpa w Warszawie, który zajmuje się sprzedażą produktów marki Sharp w Polsce. „Nowości” spotkały się z różnymi opiniami o katologu. Także pozytywnymi.