MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Silna defensywa Dolcanu

Redakcja
Maciej Rogalski (w biało-zielonej koszulce) przed tygodniem otworzył wynik mecz Olimpii z GKS Katowice. Teraz jego i kolegów czeka trudny wyjazd do Ząbek
Maciej Rogalski (w biało-zielonej koszulce) przed tygodniem otworzył wynik mecz Olimpii z GKS Katowice. Teraz jego i kolegów czeka trudny wyjazd do Ząbek Gerard Szukay
Trudne zadanie przed pierwszoligową Olimpią Grudziądz. Podopieczni Dariusza Kubickiego zmierzą się w sobotę, o godzinie 14.30, na wyjeździe z Dolcanem Ząbki.

Najbliższy rywal biało-zielonych w ligowej tabeli jest dopiero dziewiąty, ale lekceważyć go nie można.

Drużyna prowadzona przez trenera Marcina Sasala jeszcze do poprzedniej kolejki nosiła, obok Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, miano niepokonanej. Tyle tylko, że ci ostatni wygrali aż osiem spotkań (przy trzech remisach), a Dolcan miał ten bilans dokładnie odwrotny. Ekipa spod Warszawy wciąż jest bez porażki przed własną publicznością. Z drugiej jednak strony, na sześć potyczek przed własnym stadionie wygrała zaledwie raz.

Tylko dziewięć goli

Największą bronią zespołu z Ząbek jest defensywa. Mniej straconych goli ma na swoim koncie tylko Stomil Olsztyn. Jedenastka z Ząbek tylko dziewięć razy wyjmowała piłkę ze swojej bramki.

Druga w tabeli Olimpia będzie chciała natomiast do dziesięciu przedłużyć serię meczów bez porażki.

- Czeka nas bez wątpienia trudny mecz - przyznaje Paweł Grzybek, kierownik grudziądzkiej ekipy. - Dolcan traci mało bramek i rzadko przegrywa. Nawet w tym ostatnim spotkaniu (przegranym przed tygodniem 0:3 w Głogowie z Chrobrym - dop. red.) prezentował się dużo lepiej od rywali. Łatwo nie będzie.
Zwłaszcza że goście będą musieli sobie radzić bez swojego środkowego pomocnika Marcina Smolińskiego, który w środę podczas treningu w Kwidzynie prawdopodobnie skręcił staw skokowy prawej nogi. Wczoraj piłkarz przeszedł badania w Łodzi. Mało prawdopodobny jest też powrót do składu Łukasza Suchockiego oraz Adama Cieślińskiego.

Problem w środku pomocy

- Obaj trenują, ale na razie na pół gwizdka - dodaje kierownik Grzybek.
Absencja Smolińskiego sprawia, że twardy orzech do zgryzienia w środku pomocy ma trener Dariusz Kubicki. Być może szansę od pierwszej minuty otrzyma Bruno Żołądź. Innym rozwiązaniem jest cofnięcie do drugiej linii Denisa Popovicia. W takim układzie „podwieszonego” napastnika mógłby zagrać Robert Szczot, który w tym sezonie pokazał już, że z powodzeniem może występować na innej, niż swoja, nominalna pozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska