Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Kacperka w Steklinku: skarga do Sądu Najwyższego zablokuje drugi proces?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
5 marca miał ruszyć drugi proces kierowcy, który śmiertelnie potrącił 11-letniego Kacpra Paradowskiego w Steklinku (gm. Czernikowo) i został uniewinniony. Sprawę skomplikowała jednak skarga jego obrońcy do Sądu Najwyższego.

-Obrońca Stanisława G. skorzystała z możliwości, jaką od niedawna daje Kodeks postępowania karnego. Pani mecenas złożyła skargę nadzwyczajną na wyrok sądu odwoławczego do Sądu Najwyższego. Z tego powodu nie mamy u siebie akt sprawy i nie wiemy, czy 5 marca - jak zaplanowaliśmy - rozpoczniemy ponowny proces Stanisława G. Sam fakt złożenia skargi nie musi go wstrzymywać. Będzie to suwerenna decyzja naszego składu sędziowskiego: procedować czy też wstrzymać się do momentu rozpatrzenia skargi przez Sąd Najwyższy. Na pewno jednak niczego nie zaczniemy bez akt sprawy - rozkłada ręce sędzia Przemysław Kępiński, prezes Sądu Rejonowego w Lipnie.

Zobacz także: Przestępcy z Kujawsko-Pomorskiego. Szuka ich policja z regionu! Sprawdź, czy kogoś rozpoznasz [zdjęcia]

O tym, że młody kierowca Stanisław G. ma mieć drugi proces zdecydował w listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy we Włocławku. Sprawę skierował do ponownego rozpoznania lipnowskiemu sądowi. Przypomnijmy, że 11-letni Kacper Paradowski zginął tragicznie pod kołami samochodu Stanisława G. w lipcu 2015 roku. Chłopiec wyjechał z domu na rowerze na wiejską drogę. Uderzyło w niego auto prowadzone przez młodego mężczyznę, który: był po alkoholu, nigdy nie miał prawa jazdy, miał sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. Dziecko zmarło.

W procesie w pierwszej instancji, przed Sądem Rejonowym w Lipnie, Stanisław G. został całkowicie uniewinniony od zarzutu sprawstwa czy chociażby przyczynienia się do wypadku. Sąd uznał, że Kacperek wyjechał rowerem wprost pod koła i Stanisław G. nie miał szans uniknięcia wypadku. Nie wziął pod uwagę opinii najlepszych w kraju biegłych z Krakowa. Taki wyrok oburzył opinię publiczną. Sprawą zajmowały się regionalne najważniejsze ogólnopolskie media. Wprost mówiono o "skandalicznym wyroku z Lipna".

Czytaj także: Nowe informacje w sprawie zaginięcia Karola Olkowskiego

Od tego wyroku wpłynęły apelacje zarówno ze strony prokuratury i rodziców Kacperka. Rozpatrując je Sąd Okręgowy we Włocławku pochylił się m.in. nad nowym materiałem dowodowym sprawie, czyli opinią uzupełniającą przygotowaną Instytut Ekspertyz Sądowych prof. Jana Sehna w Krakowie. - W listopadzie włocławski sąd w jasny sposób przekazał, że zebrany materiał dowodowy dawał już Sądowi Rejonowemu w Lipnie podstawy do uznania winy winy oskarżonego kierowcy Stanisława G. - mówi adwokat Mariusz Lewandowski, pełnomocnik Pawła Paradowskiego, ojca Kacperka.

Między innymi na ten fakt "wyjścia sądu odwoławczego przed szereg" wskazała w skardze do Sądu Najwyższego adwokat Alina Ciechanowicz-Adamska, obrońca kierowcy. Trudno powiedzieć jednak, jaki efekt da jej skarga. SN może w ogóle nie rozpatrywać jej meritum, jeśli dopatrzy się braków proceduralnych na wstępie. Tak czy inaczej, jej złożenie poskutkowało wypływem akt sprawy z Lipna i zagrożeniem marcowego terminu rozpoczęcia drugiego procesu Stanisława G.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska