<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/nienartowicz_marek.jpg" >Toruń dla takich partii jak Prawo i Sprawiedliwość czy Solidarna Polska to miejsce szczególne. Wiadomo - tu jest siedziba Radia Maryja, tu działa mentor tej części sceny politycznej ojciec Tadeusz Rydzyk.
A ma się tu ta część sceny dość kiepsko. Wszystkie wybory partyjne wygrywa Platforma Obywatelska. Ponad rok temu toruńskie PiS zmieniło retorykę i weszło w koalicję z prezydentem Michałem Zaleskim. Gorzej jest w sejmiku województwa. Tu PiS wylądowało w opozycji.
<!** reklama>Z tej sejmikowej opozycji nową drogą polityczną właśnie postanowił pójść radny Przemysław Przybylski. Jako pierwsza znana w Toruniu postać przystąpił do ziobrystów, czyli do Solidarnej Polski. Wydawało się, że szybciej takiego kroku można spodziewać się po pośle Girzyńskim, który od lat afiszował się dobrymi kontaktami ze Zbigniewem Ziobrą. Mocniejsze jednak okazały się kontakty z tymże Zbigniewem Ziobrą, a także Tadeuszem Cymańskim Przemysława Przybylskiego. Zwłaszcza z ostatniej kampanii wyborczej.
Tuzy polskiej polityki na taki transfer oczywiście mogą się tylko żachnąć. Dla SP przejście radnego to jednak sukces. Tym bardziej że ma dobre dojścia do o. Rydzyka, który w kontekście PiS i SP przyjął pozycję wyczekującą. W niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Uważam Rze” stwierdził, że „można się pięknie różnić”. Na razie niby jest pięknie, bo do najbliższych wyborów, tych do Parlamentu Europejskiego, zostały ponad dwa lata. Przy tej okazji okaże się, którzy ludzie w partiach zrobią różnicę. Partie już teraz muszą o nich walczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
