Kilka stopni ciepła i słoneczna pogoda zachęcają kierowców i motocyklistów do niebezpiecznej zabawy na drogach. W mieście są już pierwsze ofiary brawury i nieuwagi za kółkiem.
<!** Image 2 align=none alt="Image 168854" sub="Kawałek gładkiej jak stół drogi - prowadzącej przez las w Michelinie - to miejsce, które wielu kierowców myli z torem wyścigowym. Tymczasem zbyt małe umiejętności i brak wyobraźni może nas doprowadzić do tragedii / Fot. Jarosław Czerwiński">- Pogoda sprzyja temu, że na naszych drogach, oprócz kierowców samochodów, powoli pojawiają się też rowerzyści i motocykliści - zauważa nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Kilka dni temu doszło do wypadku drogowego z udziałem motocyklisty. Po godzinie 15 przy alei Jana Pawła II kierujący fiatem mareą najprawdopodobniej zajechał drogę motocykliście. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 67-letni kierowca auta, wykonując manewr zawracania, zajechał drogę prawidłowo jadącemu motocykliście. 20-letni motocyklista w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Niestety, zmarł.
<!** reklama>Bywa jednak, że kierowcy padają ofiarą własnej brawury. Pomimo dobrych - w porównaniu z zimą - warunków, na włocławskich drogach dochodzi do wielu wypadków. W ubiegłym roku w okresie od początku marca do końca września doszło do blisko tysiąca kolizji i 26 wypadków.
Włocławianie już zaczynają narzekać na amatorów szybkiej jazdy.
- Nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że po godzinie siedemnastej lub osiemnastej przez plac Wolności, ulicę Kościuszki czy Warszawską przejeżdżają samochody lub motocykle, bezkarnie rozwijając zawrotne prędkości - mówi pani Jadwiga, mieszkanka ulicy Chopina. - Piesi to widzą, słyszą, a gdzie w tym czasie jest policja? Ktoś tu powinien zadziałać.
- Najbardziej denerwują mnie kłady jeżdżące wszędzie tam, gdzie ruch jest mniejszy i gdzie jest kawałek równej drogi. Szkoda, że ludzie bawiący się w ten sposób nie zważają na to, że pozostałym mieszkańcom przeszkadzają w spokojnym odpoczynku po pracy - skarży się pan Adam, mieszkaniec Michelina. - Mało tego, już nieraz słyszałem, że ktoś mocno się poturbował na takich rajdach. Do tego co roku słyszy się o kilku kierowcach, najczęściej motocykli, którzy tracą życie przez szybką jazdę.
Aby uniknąć kolejnych tragedii, włocławska policja zapewnia, że niebawem zaostrzy swoje działania.
- Tradycyjnie, gdy zrobi się cieplej, będziemy patrolować szczególnie ulicę Brzezinową w Michelinie, bo tam kierowcy urządzają sobie wyścigi - mówi mł. asp. Krzysztof Jastrzębski z KMP we Włocławku. - Warunki na tym odcinku zachęcają kierowców do niebezpiecznej zabawy za kierownicą, asfalt tam jest równy, fragment drogi przebiega przez las. Czujni musimy być szczególnie w przypadku młodych kierowców, podatnych na wpływ otoczenia. Wielu z nich, dostając od rodziców samochód o większej mocy, natychmiast chce go wypróbować. Mniejsze umiejętności i, niestety, brak wyobraźni mogą doprowadzić do tragedii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?