Na Rubinkowie brakuje publicznych szaletów. – Tworzymy toalety dla psów – stwórzmy i dla ludzi! – apeluje nasz Czytelnik z Rubinkowa.
Wprawdzie około 30 lat temu wybudowano podziemny szalet w centrum osiedla Rubinkowo I, obok pawilonu przy ulicy Łyskowskiego 29-35, w którym mieści się między innymi biblioteka i sklep „Paluszek”, ale po pewnym czasie go zamknięto. Potem pomieszczenia zajmowała pijalnia piwa, a jej właściciel był zobowiązany do udostępnienia toalet osobom, które wstąpiły do lokalu „za potrzebą”.
– W centrum Rubinkowa I widuję osoby, załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne w skąpych w tym miejscu krzaczkach – mówi pan J. K. (dane do wiadomości redakcji). – Trudno się dziwić, skoro nie ma publicznego szaletu. Fizjologia jest rzeczą naturalną, a tędy przechodzi mnóstwo osób, bo to przecież środek osiedla. Ludzie wracają z kościoła, targowiska, spacerów. W pobliżu pawilonu przy ulicy Dziewulskiego na Rubinkowie II – koło przystanku MZK „Saturn” i postoju Taxi – jest chociaż jedna publiczna toaleta wolnostojąca.
Można z niej korzystać przez całą dobę! Trzeba tylko wrzucić monetę do aparatu otwierającego zamek. Taka sama toaleta mogłaby stanąć i na Rubinkowie I. Na całym osiedlu przydałoby się ich kilka! – zaznacza Czytelnik. – Powinny znajdować się na poziomie chodnika, a nie pod ziemią, gdzie trudno zejść ludziom starszym czy osobie z małymi dziećmi. - Teren jest uzbrojony, więc z podłączeniem wody i kanalizacji nie powinno być problemu. Tworzymy toalety dla psów – stwórzmy i dla ludzi!
– Przy pawilonie, pod ziemią, jest sklep z odzieżą z drugiej ręki. Znajduje się w nim toaleta, którą najemca tego lokalu ma obowiązek udostępniać – informuje Nikodem Łada, kierownik referatu do spraw gospodarki odpadami i usług komunalnych Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Toruniu. – Zastanowimy się nad umieszczeniem jakiejś informacji zewnętrznej o tym, że ta toaleta jest dostępna.
Z publicznymi toaletami wolnostojącymi jest taki problem, że one są notorycznie niszczone. Uszkadzane są w nich aparaty wrzutowe na monety. W okresie zimowym przesiadują w nich osoby bezdomne. Obecnie szukamy miejsca dla wolnostojącej toalety na starówce, gdzie ona jest niezbędna, bo tam bywają turyści. Być może później zastanowimy się, czy i gdzie na Rubinkowie by można zamontować taką toaletę.
Sprawdziliśmy miejsce, o którym mówi pan Łada. Kraty, zgniłe liście i śmieci na schodach do „podziemnego sklepu z toaletą” wskazują, że lokal jest zamknięty od co najmniej kilku miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
