Toruń. Kontrola w "Willi Chopina". Jak dom opieki radzi sobie z agresywnymi mieszkańcami? Kto podaje tam leki?

Kontrola w "Willi Chopina" w Toruniu była jedną z wielu, którą urzędnicy Wydziału Polityki Społecznej K-P Urzędu Wojewódzkiego przeprowadzali w tego typu placówkach w regionie. Skontrolowanie domów opieki dla osób niesamodzielnych i seniorów zaleciła wojewodom latem br. minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maciąg (w całym kraju).

Przypomnijmy, że była to reakcja na ujawnienie przez media szokujących zdarzeń, do których dochodzić miało w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem. Prowadzące go siostry miały "problemowe" dzieci m.in. przywiązywać do łóżek, bić mopem, zamykać w klatce.

"Willa Chopina" w Toruniu to prywatna placówka zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku. Zdarzają się tutaj przypadki agresji wśród części podopiecznych.

-Na podstawie przeprowadzonych rozmów z mieszkańcami, jak również oświadczeń złożonych przez dyrektora jednostki ustalono, iż personel placówki nie stosuje środków przymusu bezpośredniego. W przypadku agresji mieszkańca opiekunowie wzywają pogotowie ratunkowe. W wyjątkowych przypadkach ratownicy pogotowia dodatkowo wzywają policję. Agresywnemu podopiecznemu ratownicy medyczni podają lek wyciszający lub zabierają do szpitala psychiatrycznego - ustali kontrolerzy wojewody (cytujemy z raportu pokontrolnego).

W zakresie przestrzegania praw mieszkańców kontrola nie wykazała nieprawidłowości. Urzędnicy wojewody nie mieli też zastrzeżeń do warunków bytowych, sanitarnych i żywieniowych w "Willi Chopina". Zaznaczyli też, że placówka świadczy mieszkańcom usługi opiekuńcze, które stanowią realną pomoc w czynnościach życia codziennego: organizuje czas wolny, pomaga w zakupie odzieży i obuwia oraz zapewnia pielęgnację w chorobie i pomoc w korzystaniu ze świadczeń zdrowotnych.

Była jednak sprawa, która kontrolerom się nie spodobała....

Kontrolerzy odkryli, że przynajmniej we wrześniu br. nie zawsze na nocnej zmianie lub za dania w weekendy dyżur pełni osoba uprawniona do podawania leków. A tego w DPS-ie nie może robić każdy!

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro
• Sport w Toruniu

Zgodnie z przepisami osobami upoważnionymi do podawania leków są pielęgniarki oraz przedstawiciele niektórych zawodów, wskazanych w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 16 maja 2019 r. w sprawie podstaw programowych kształcenia w zawodach szkolnictwa branżowego. Nowa podstawa prawna upoważnia absolwentów szkoły prowadzącej kształcenie w wybranych zawodach do podawania leków osobie chorej i niesamodzielnej na zlecenie lekarza lub pielęgniarki.

- Są to m.in. zawody opiekuna medycznego, asystenta osoby niepełnosprawnej lub opiekuna osoby starszej. Należy przy tym podkreślić, iż dotyczy to wyłącznie tych osób, które rozpoczęły naukę w szkole w oparciu o programy nauczania uwzględniające nową podstawę programową, zgodnie z terminami wskazanymi w paragrafie 2 wymienionego rozporządzenia - objaśniają urzędnicy wojewody.

Po wytknięciu braków w tym zakresie "Willa Chopina" zareagowała błyskawicznie. Krótko po zakończeniu kontroli placówka zatrudniła etatowo osobę posiadającą wykształcenie opiekuna medycznego. Urzędników poinformowała o tym na piśmie. I takie rozwiązanie kontrolerów usatysfakcjonowało.

Ostateczny wynik kontroli? Pozytywny. "W związku ze zgromadzoną dokumentacją w sprawie odstępuje się od wydania jednostce kontrolowanej zaleceń pokontrolnych" - tak kończy się raport z kontroli.

WAŻNE. Setki kontroli w kraju - szczególny nacisk na prawa mieszkańców
*Po zleceniu wojewodom kontroli DPS-ów przez ministerstwo, odbyły się ich już w całym kraju setki. Są to kontrole doraźne. Cel i zakres? "Sprawdzenie prawidłowości realizacji zadań oraz jakości świadczonych usług zgodnie z obowiązującymi standardami ze szczególnym uwzględnieniem przestrzegania praw mieszkańców".