Toruń. „Zemsta” w Teatrze im. Wilama Horzycy
- „Zemsta” to dla reżysera wyzwanie. Tę sztukę wszyscy znamy - ze szkoły, z filmu, z teatru. Została napisana niemal 200 lat temu i od tego czasu wystawiono ją bardzo wiele razy - mówi reżyser najnowszego przedstawienia w Teatrze im. Wilama Horzycy Paweł Paszta.
- Tekstem „Zemsty” zawsze można powiedzieć coś aktualnego o Polsce, o Polakach, ale pewnie i o ludziach w ogóle - uważa Paweł Paszta. - „Zemsta” jest komedią, bawi, a jednocześnie mówi o czymś dojmującym, a nawet bolesnym: o niedojrzałości, o ludzkiej skłonności do tego, by, jak dzieci z piaskownicy, „dokopać” drugiemu. Dlatego na scenie zobaczymy tekturowy zamek, za mały dla dorosłych, zabawkowy.
Polecamy
Ewelina Brudnicka, autorka scenografii, zaprojektowała również kostiumy - historyczne, na wzór ubiorów z pierwszej połowy XIX wieku, a więc z czasów współczesnych Fredrze.
- „Zemstę” wystawiano dotąd w różnych kostiumach, zwykle jednak z epoki, w której toczy się jej akcja bazująca na prawdziwym konflikcie sąsiedzkim, jaki wybuchł w XVII wieku na zamku w Odrzykoniu. Autorzy kostiumów sięgali też do XVIII stulecia, do którego Fredro przeniósł akcję w drugiej wersji swojej sztuki. My zdecydowaliśmy się na lata, w których komedia powstała. Dodam, że kostiumy zostały tak zaprojektowane i uszyte, by wyglądały na trochę... zużyte. Może to wyglądać tak, jakby współcześni nam ludzie założyli stare ubrania sprzed 200 lat - mówi Paweł Paszta.
Polecamy
„Zemsta” na deskach w Toruniu. Kto zagra główne role? Kiedy premiera?
Kolejnym wyzwaniem dla twórców biorących się za inscenizację „Zemsty” jest wiersz, jakim hrabia Fredro napisał swoją komedię.
- To ośmiozgłoskowiec. Mówi się o nim, że jest dla języka polskiego najbardziej naturalnym wierszem. Potwierdziły to nasze próby, na których staraliśmy się rozmawiać ośmiozgłoskowcem, niekoniecznie rymowanym. Udawało się, a nawet „ciągnęło” nas do rymów. Ten wiersz podkreśla melodyjność polszczyzny - dodaje Paweł Paszta.
Jak zapowiada reżyser, twórcy przedstawienia starali się pokazać bohaterów „Zemsty” jako postaci z krwi i kości, czasem trochę przerysowane. Dwóch skłóconych szlachciców zagrają Jarosław Felczykowski (Cześnika) i Grzegorz Wiśniewski (Rejenta). Klarą będzie Julia Sobiesiak-Borucka, a zakochanym w niej Wacławem Wojciech Jaworski. W Papkina wcieli się Paweł Kowalski.
Premiera odbędzie się w piątek 16 kwietnia, kolejne przedstawienia (tylko online) 17, 18, 20, 21 i 22 kwietnia. Specjalnym prezentem dla publiczności będzie możliwość aktywnego uczestnictwa w spektaklu. Przed każdym przedstawieniem spośród zalogowanych widzów wybrany zostanie jeden, który będzie czytał tekst roli Śmigalskiego. Bilety można kupić poprzez stronę internetową TWH.
Polecamy
Z premierem na widowni
Ta premiera miała się odbyć w listopadzie zeszłego roku, w 100-lecie ważnego dla Torunia i całej polskiej kultury wydarzenia. 28 listopada 1920 roku, niedługo po przyłączeniu Torunia do wyzwolonej spod władzy zaborców Polski, Teatr Narodowy na Pomorzu z siedzibą w Toruniu (tak nazywał się wówczas dzisiejszy Teatr Horzycy) uroczyście otworzył swoje podwoje dla widzów. Wystawiono
„Zemstę” Aleksandra Fredry w reżyserii Franciszka Frączkowskiego. Premiera „Zemsty” rozpoczynała działalność pierwszej polskiej zawodowej sceny teatralnej w Toruniu i jednocześnie pierwszego teatru narodowego w odrodzonej Polsce. Nowa instytucja zajęła budynek dawnego niemieckojęzycznego Teatru Miejskiego. Na przedstawienie inauguracyjne przybył sam premier Rzeczypospolitej Polskiej Wincenty Witos.
Zobacz także
- Tych miejsc w Toruniu już nie ma. Ile z nich pamiętasz? Tak kiedyś wyglądały!
- Toruń jest naj! Oto toruńskie rekordy. Najdłuższa ulica i inne ciekawostki
- Uwaga! Zmiany w strefach płatnego parkowania w Toruniu! Nowa strefa i nowe ceny!
- Architektura w Toruniu. Oto najciekawsze budynki wzniesione w ostatnich latach!
Teatr Horzycy zamierzał zaprosić widzów na nową „Zemstę” równo 100 lat po tamtym wydarzeniu, jesienią ubiegłego roku. Pandemia pokrzyżowała plany.
Dodajmy, że w roku 1994 „Zemsta” w reżyserii Krystyny Meissner otwierała oddaną właśnie do użytku Scenę na Zapleczu. Wygląda więc na ty, że najsłynniejsza komedia Fredry towarzyszy teatrowi toruńskiemu w ważnych dla niego momentach.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?