Zobacz wideo: Jak przechowywać jajka? Czy warto trzymać je w lodówce?
Nasza akcja "Dajemy radę"
Pani Karolina czaruje w kuchni, a pani Angelika "ogarnia całą resztę", czyli wcale niemało. Bistro "Co Nieco" przy ul. Długiej 25/39 działa tylko "na wynos". Codziennie odbierać trzeba więc telefony od klientów, którzy zamawiają sobie obiad na określoną godzinę. Posiłki wydawane są między godziną południem a godziną 16.00. Wystarczy zadzwonić 15-20 minut przed odbiorem. A co można zjeść?
Zobacz także
Prosty pomysł: jeden obiad, zawsze świeży i za 15 złotych
- Codziennie mamy inny, ale tylko jeden zestaw obiadowy: zupa i drugie danie. Zawsze kosztuje 15 zł. Niezależnie od tego, czy "na drugie" jest schab z pieczarkami czy naleśniki. Oczywiście, można zamówić też osobno sama zupę (5 zł), albo samo drugie danie (12 zł). Posiłki pakujemy w jednorazowe pojemniki za 50 groszy - objaśnia pani Angelika, menadżerka bistro.
To, co ujęło wracających tutaj chętnie klientów, to smak i świeżość posiłków. Pani Karolina gotuje z sercem, bo kulinaria to po prostu jej pasja. Pani Angelika podkreśla natomiast, że przy tak krótkim menu nie ma możliwości, by cokolwiek było nieświeżego, odgrzewanego etc. Klientom takie uczciwe karmienie bardzo przypadło do gustu.
-Poza tym goście wiedzą, że nie używamy półproduktów. Nasza kuchnia jest naturalna, smaczna i uczciwa- mówi menadżerka.
Polecamy
Co dokładnie serwują młode torunianki klientom? Oto przykładowe zestawy: zupa fasolowa plus sakiewki ze schaby z ziemniakami i surówką z czerwonej kapusty, zupa pomidorowa plus naleśniki na słodko (z twarożkiem waniliowym, dżemem i czekoladowym sosem), zupa pieczarkowa plus udo z kurczaka z frytkami i surówką z białej kapusty. Brzmi dobrze? Pewnie! A jeszcze lepiej smakuje.
Oferta specjalna, czyli ciasta i dobra energia
Przed pandemią, gdy bistro było fizycznie otwarte i menu było szersze, można było przy ul. Długiej zaraz po obiedzie zamówić sobie kawę i świeże ciasto. Domowe wypieki tutaj serwowane zyskały już sobie renomę. Niestety, trudny czas pandemii sprawił, że w codziennej ofercie ciast i deserów już nie ma. Panie Karolina i Angelika tłumaczą, że kłóciłoby się to z zasadą: codziennie tylko świeże jedzenie. Szarlotka czy sernik niesprzedane w poniedziałek w środę już takimi by nie był...
Polecamy
- Z pieczenia nie rezygnujemy i nadal robimy do dobrze. W pandemii jednak ciasta mamy tylko na osobne zamówienie - objaśnia menadżerka "Co Nieco". Dodajmy, że wyobrażenie o umiejętnościach w tej dziedzinie daje galeria zdjęć, która zainteresowani znajdą na facebookowym profilu lokalu oraz naszej stronie internetowej www.nowosco.com.pl (przy artykule).
W tak zwanym gratisie bistro ma jeszcze coś jeszcze, i to bezcennego.
- Klimat i obsługa są tutaj tak miłe, że po prostu chce się wracać. Razem z obiadem na wynos codziennie zabieram stąd zastrzyk dobrej energii na dalszą część dnia. Widać, że dziewczyny lubią, to co robią i po prostu lubią ludzi - słyszymy od pana Daniela, klienta bistro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?