Toruń. Znamy plan nowej Dębowej Góry! 228 nowych mieszkań w ośmiu blokach i podziemne parkingi

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

Osiedle mieszkaniowe Pod Dębową Górą przy ul. Batorego to inwestycja Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Mieszkaniowego. Jak ma wyglądać? Plan zakłada budowę 8 budynków 3- i 4-kondygnacyjnych, w których będzie 228 mieszkań. W dwóch blokach będą specjalne "M" dla seniorów, powstanie też klub seniora. W podziemnych garażach mają powstać 52 miejsca parkingowe, a na ziemi miejsca ma być 197.

Powierzchnia zabudowy wyniesie 5297 mkw., a chodników i parkingów: 9760 mkw. Z kolei na zieleń przeznaczono 5588 mkw. Oczywiście, nowa Dębowa Góra będzie już podłączona do miejskiej sieci wod-kan, sieci ciepłowniczej i energetycznej.

Niedawno prezydent Michał Zaleski uznał, że dla tej inwestycji nie trzeba przeprowadzać oceny jej oddziaływania na środowisko: prowadzona będzie poza obszarami chronionymi. Wpływ na otoczenie jednak będzie miała, bo zakłada się wycinkę minimum 150 drzew. Zastąpić mają je nowe nasadzenia.

Przy dobrych wiatrach osiedle wznoszone będzie w latach 2022-2025. Na razie, od 2017 roku, ciągną się wykwaterowywania starych lokatorów. Są trudności. Wyburzenie 2. rzędu domków przy ul. Batorego kolejny miesiąc hamuje problem z jedną rodziną, która oczekuje od gminy przyznania dwóch "M".

- Nie mamy wyjścia i takie sprawy kierujemy na drogę sądową - mówi Monika Mikulska, dyrektor ZGM w Toruniu.

Czy plany wybudowania nowego osiedla na Dębowej Górze mogą skomplikować problemy z wykwaterowywaniami? Mogą. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Toruniu zaczął je w 2017 roku. W sumie miały dotyczyć 116 lokali i 340 mieszkańców. Do tej pory do lokali zastępczych, komunalnych lub socjalnych przeniesiono ponad 61 rodzin.

Wyburzono jeden rząd opuszczonych przez lokatorów zabudowań przy ul. Batorego. Drugi jest prawie pusty od miesięcy, ale ZGM zgłosić go urzędnikom z Wydziału Inwestycji i Remontów UMT jako gotowy do wyburzeń nie może. Została tam bowiem jedna rodzina, która pozostaje z gminą w sporze. Nie chce się wyprowadzać, bo oczekuje wskazania jej przez ZGM nie jednego, ale 2 mieszkań.

- Nie mamy wyjścia i tego typu sprawy kierujemy na drogę sądową. Problemów z wykwaterowywaniami na Dębowej Górze było jednak więcej, a pewnie kolejne nas czekają. Wiele osób mieszkało tutaj całe swoje życie. Mają opór przed wyprowadzką. Nie akceptują wskazywanych przez nas nowych lokalizacji, nawet jeśli oznacza to poprawę warunków lokalowych. W innych rodzinach natrafiamy na wewnętrzne konflikty, których skutkiem jest oczekiwanie, że skłóconym członkom rodziny przyznamy np. dwa osobne lokale gminne. Spektrum problemów jest zresztą większe - nie kryje Monika Mikulska, dyrektor ZGM w Toruniu.

Kolejną komplikacją okazała się pandemia i jej skutki. Przypomnijmy, że bezterminowo - od ponad roku - wstrzymane są eksmisje (komornicy ich nie realizują). Niektórzy lokatorzy z Dębowej Góry w normalnych warunkach takim eksmisjom by podlegali. Teraz oni sami jak i gmina żyją "w zawieszeniu".

W grudniu 2020 roku Toruńskie Towarzystwo Budownictwa społecznego wystąpiło do prezydenta miasta z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej inwestycji. 17 maja Michał Zaleski wydał decyzję, w której stwierdził brak potrzeby przeprowadzania oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Opierał się na opiniach Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Toruniu oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Najkrócej rzecz ujmując, osiedle nie powstanie w obszarze chronionym. Budowa nie ma mieć wpływu na klimat i wody. Przez hałas, pył, transport i konieczność wycinki drzew będzie jednak wpływać na otoczenie. Stąd we wspomnianej decyzji prezydenta Torunia wskazanie - w ponad 20 punktach - jak wznoszenie nowego osiedla ma przebiegać.

Wiadomo, że plan TTBS zakłada wycięcie minimum 150 drzew spośród 203 tu rosnących. Prezydent wskazuje, by "wycinkę ograniczyć do niezbędnego minimum". Usunięte rośliny mają zastąpić nowe, w ramach tzw. nasadzeń zastępczych. Natomiast drzewa pozostawione mają być zabezpieczone: nie wolno w ich bezpośrednim sąsiedztwie organizować zaplecza budowy, baz postojowych maszyn, składować materiałów budowlanych.

Wskazówki dotyczą też bezpieczeństwa małych zwierząt oraz ptaków. Budownicy będą musieli wziąć pod uwagę okresy rozrodu zwierząt (od 1 marca do 31 sierpnia), ewentualne miejsca lęgu ptactwa i miejsca schronienia nietoperzy.

Co z hałasem w trakcie budowy osiedla? Ten na pewno będzie. Uciążliwe prace budowlane maja być wykonywane w godzinach: 6.00-22.00. Zaplecze budowy ma być jednak postawione w oddali od istniejącej zabudowy (głównie jednorodzinnej).

Klimat? "Inwestycja z uwagi na swój rodzaj i charakter nie wpłyną na jego zmiany. Budynki mieszkalne zostaną podłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej. Inwestycja z uwagi na niewielkie natężenie ruchu związanego wyłącznie z obsługą mieszkańców projektowanych budynków nie będzie stanowić zagrożenia dla klimatu. Należy także zaznaczyć, iż inwestycja zostanie zlokalizowana poza terenami osuwisk oraz zagrożonymi powodzią i podtopieniami. Zatem nie przewiduje się ekstremalnych sytuacji klimatycznych" - czytamy w decyzji prezydenta Torunia.

Rok 2021 oznacza, jak widać, przygotowanie terenu pod budowę nowych domów na Dębowej Górze (wykwaterowania i wyburzenia) oraz równoległy proces administracyjny, dokumentacyjny i projektowy. TTBS informuje, że planowany termin realizacji budowy tego osiedla to lata 2022-2025. Można zatem się spodziewać, że wykonawca - przy dobrych wiatrach - wybierany będzie w przyszłym roku.

Co ważne, nowa Dębowa Góra ma być kolejnym miejscem przyjaznym seniorom. Powstaną tu mieszkania specjalnie do nich adresowane oraz klub seniora. TTBS takie lokale już wybudował na osiedlu JAR. Nabór na lokale z partycypacją dla osób, które skończyły 65. rok życia, cieszył się od początku ogromnym zainteresowaniem i pokazał, jak wielkie zapotrzebowanie jest w Toruniu na tego typu mieszkania: technicznie i życiowo dostosowane do potrzeb starszego pokolenia.