- Sprawy to jednak nie kończy - podkreśla Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji. - Jeśli pojawią się nowe okoliczności i jakieś ślady, natychmiast wracamy do niej.
Te nowe okoliczności to sytuacje, w których policja np. odkrywa dziuplę kradzionych rowerów, wśród których znajduje poszukiwany egzemplarz.
A jest czego szukać. Tylko w zeszłym roku w naszym województwie zginęło co najmniej 1066 rowerów. Statystyki mogą być zaniżone, bo nie wszystkie kradzieże są zgłaszane policji. Nastroju nie poprawia też wykrywalność takich przestępstw na niezłym poziomie 30 procent. Udowodnienie winy złodziejowi nie oznacza jeszcze odzyskania roweru. Złodzieje bardzo szybko bowiem sprzedają ukradziony sprzęt.
W sprawie Krzysztofa Fiedorka policja nadal prowadzi postępowanie. Jest cień szansy, bo rower jest charakterystyczny, z dużą zębatką (góral, z ramą Bio-Bike, AN-2, model Skydiver). Pomoc zaoferował pracodawca pana Krzysztofa, spółka Neuca, oraz developer-zarządca osiedla Zielony Jar, firma Bud-Tech.
- Czujemy się w obowiązku włączyć do sprawy - prezes Bud-Techu Adam Stando przeznaczył 3 tys. w nagrodę za cenne informacje o rowerze.
- Wiemy, ile ta pasja znaczy dla Krzysztofa i jak ważną rolę pełni w jego życiu - mówi rzecznik firmy Neuca, Beata Korzeniewska, przekazując wiadomość o nagrodzie w wysokości 5 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?