Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruńska rewolucja na torach

Szymon Spandowski
Już wiemy! Po kilkudziesięciu latach inwestycyjnego zastoju do miasta dotrze 18 niskopodłogowych, fabrycznie nowych tramwajów. Pojadą one między innymi na Bielany, choć początek budowy nowej linii nieco się opóźni.

Już wiemy! Po kilkudziesięciu latach inwestycyjnego zastoju do miasta dotrze 18 niskopodłogowych, fabrycznie nowych tramwajów. Pojadą one między innymi na Bielany, choć początek budowy nowej linii nieco się opóźni.

<!** Image 2 align=none alt="Image 195031" sub="Jeden z wagonów zmodernizowanych przez pracowników toruńskiego MZK [Fot. Adam Zakrzewski]">Torów tramwajowych układanych na zupełnie nowym szlaku Toruń nie widział już od dziesięcioleci, podobnie zresztą jak dostarczonych prosto z fabryki wagonów. W obu przypadkach ma się to zmienić i to bardzo radykalnie! Pierwszym widocznym zwiastunem pożegnania z tramwajowym zastojem miał być planowany na sierpień początek budowy nowej linii tramwajowej z centrum na Bielany. Miesiąc się kończy, tymczasem o zapowiadanym wbiciu w zasłużony dla toruńskich tramwajów bruk obecnej alei Solidarności pierwszej łopaty, jakoś nie słychać. Co się dzieje? Przedłużają się procedury dotyczące decyzji środowiskowej, a to opóźnia termin wydania pozwolenia na budowę.<!** reklama>

- Wszystko szczęśliwie zmierza już ku końcowi - zapewnia Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia, który w środę gościł w tej sprawie w bydgoskiej Regionalenej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Mam nadzieję, że maksymalnie do połowy września będziemy już tę decyzję mieli.

Światło bardzo zielone

RDOŚ zapali więc zielone światło dla inwestycji wartej ponad 47 milionów złotych, na tyle w każdym razie koszt budowy nowej linii wycenił odpowiedzialny za nią Budimex SA. Pierwszy tramwaj powinien po tych torach przetoczyć się jesienią 2013 roku, a jaki on bdzie? Fabrycznie nowy! Jak ocenia Miejski Zakład Komunikacji, Toruniowi potrzebne są pojazdy 20-metrowe dla 120 pasażerów, oraz 30-metrowe zabierające 200 osób. Długo nie wiadomo było, ile ich będzie, miasto wahało się między 12 i 18 pojazdami. Dylemat właśnie został rozstrzygnięty na korzyść wariantu liczniejszego. Poza tramwajami, które mają pojawić się w Toruniu do 2015 roku, miasto będzie musiało kupić także sprzęt do ich obsługi - będą to pierwsze tramwaje niskopodłogowe, zbudowane inaczej niż królujące na naszych torach konstale. Punkty obsługi powstaną w zajezdni przy Sienkiewicza, same tramwaje swoją bazę będą miały na specjalnie dla nich wybudowanej ogrodzonej i monitorowanej bocznicy przy ulicy Olimpijskiej.

<!** Image 3 align=none alt="Image 195031" sub="„Trójka” przy obecnej alei Solidarności. Niedługo znów pojawią się tu tramwaje. [Fot. Andrzej Kamiński]">Nowe tory, nowe tramwaje... Najwyższy czas! Porównanie nowinek w taborze tramwajowym u naszych sąsiadów już dawno powinno włączyć dzwonek alarmowy zachęcający do poważnych inwestycji.

Toruńskie wagony mają średnio ponad 20 lat, tabor złożony jest z 55 konstali 805Na, wybudowanych jeszcze w czasach, gdy o miejsce w nich trzeba było walczyć, a w godzinach szczytu, kiedy do zakładów dojeżdżali nimi pracownicy Elany czy Merinoteksu, w ogóle ciężko było się do nich dostać. Wiekowa flotylla jest od kilku lat odmładzana, dzięki dość gruntownym przebudowom prowadzonym zajezdni przy Sienkiewicza. Z tej terapii skorzystało już 12 wagonów, w sumie ma ich być 18. Efekt tych prac różni się bardzo od pierwowzoru, nadal jest jednak tramwajem, do którego się trzeba wspinać po schodach, co w nowoczesnym taborze jest już nie do pomyślenia.

<!** Image 4 align=none alt="Image 195031" sub="Zimą w Lubiczu pojawiły się wagony gdańskiego Zakładu Komunikacji Miejskiej. Trafiły na złom. [Fot. Jacek Smarz]">Gdańsk pozbywa się złomu

Przebudowa wagonów własnymi siłami nie jest w Polsce niczym nowym i wyjątkowym. Podobne roboty, zresztą na znacznie większą skalę, prowadzone są w Gdańsku, gdzie między innymi częściowo obniżono podłogę w sprowadzonych z Niemiec używanych „dortmundach”, czyli tramwajach marki Düwag. Nad Bałtykiem w tramwajowym świecie w ogóle sporo się dzieje. Echa zmian wprowadzanych przez tamtejszy Zakład Komunikacji Miejskiej dotarły zresztą i do nas, dzięki przeznaczonym na złom tramwajom, które kilka miesięcy temu miały swój ostatni przystanek w Lubiczu.

<!** Image 5 align=none alt="Image 195031" sub="Szeregi grudziądzkiego MZK zasiliły sprowadzone z Niemiec i przebudowane w Polsce düwagi GT8. [Fot. Marcin Dutkowski]">Gdańsk dysponuje dziś 120 zestawami tramwajowymi, średnia wieku w tym towarzystwie bardzo nieznacznie przekracza 20 lat. Dolną granicę wyznaczają 32 składy złożone z klasyków polskich torów tramwajowych, a więc konstali 105. Najliczniejsze - 46 sztuk - są natomiast modernizowane „dortmundy”, a najnowocześniejsze, „pesy”. Tramwajów z Bydgoszczy gdański przewoźnik ma w tej chwili 35, co ciekawe, każdy z nich ma patrona.

- Władze miasta doszły do wniosku, że nasze tramwaje powinny nosić imiona sławnych gdańszczan - mówi Laszek Krawczyk, wiceprezes do spraw technicznych gdańskiego ZKM. - Ogłoszony został konkurs internetowy i gdańszczanie dokonali wyboru.

Sięgnęli przy tym dość głęboko w miejskie dzieje, aby więc nie było wątpliwości, na stronie internetowej miejskiego przewoźnika pojawiły się notki poświęcone patronom. Ciekawy pomysł, który niebanalnie może się przysłużyć promocji miasta. Może dobrze by było przenieść go na grunt toruński? Warto o tym pomyśleć, gdy zaczną już do nas napływać nowo wybudowane składy.

Po Gdańsku jeździ także kilka wagonów innych marek, jednak są one stosunkowo nieliczne. Tamtejszy ZKM przygotowuje się do zakupu kolejnych pięciu nowych tramwajów.

Przez ostatnie lata poważnie zmienił się także tramwajowy obraz Grudziądza. Po mieście kursuje w sumie 30 wagonów i choć średnia ich wieku jest dość wysoka, właśnie przekracza ćwierć wieku, na szynach pojawia się sporo nowości, a w każdym razie składów, którym zapewniono drugą młodość. Dominują tu oczywiście pojazdy z Chorzowa, najstarszy z nich został wyprodukowany w 1953, najmłodszy w 1994 roku, część z nich ma za sobą modernizację. Poza tym Miejski Zakład Komunikacji w Grudziądzu dostał także posiłki z Niemiec.

Jedzie tramwaj z daleka

- Od maja 2010 do lipca 2012 roku wprowadziliśmy do ruchu 10 wagonów Düwag GT8, sprowadzonych z miasta Krefeld - tłumaczy Włodzimierz Tesz, rzecznik grudziądzkiego MZK. - Wszystkie musiały zostać zmodernizowane.

A jak się te sprawy mają za miedzą? W Bydgoszczy, gdzie swoją siedzibę ma wielki producent tramwajów, jeżdżą dziś tylko dwie nowoczesne „pesy”. Jak można wyczytać na stronie internetowej przewoźnika, trzonem tamtejszego MZK są konstale 805Na z lat 1977-1990. Tych po Bydgoszczy jeździ 112. Sąsiedzi posiadają także jednego młodszego konstala, zmodernizowanego na początku wieku, oraz trzy wagony retro, w tym jedno cacko z 1898 roku, wyremontowane w drugiej połowie lat 80.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska