Toruńskie baseny latem mają kilkutygodniową przerwę

- 27 procent klientów odpłynęło gdy powstał aquapark w Wielkiej Nieszawce, kolejne, nawet 10 procent po otwarciu Uniwersyteckiego Centrum Sportowego - Aleksander Dybiński, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zarządzającego miejskimi pływalniami, skrupulatnie przelicza straty na złotówki. 1,2 mln zł przychodów notowały miejskie baseny, obecnie - 900 tys. zł. Koszty utrzymania stale rosną i dziś wynoszą 1 mln 800 tys. złotych. Miasto dokłada 600 tys. złotych.
[break]
Po pojawieniu się UCS na rynku pływalni zrobiło się ciasno, a będzie jeszcze ciaśniej, z korzyścią dla klienta. Miniaquapark chce mieć Lubicz. - Mieszkańcom Skarpy łatwiej będzie dojechać do Lubicza niż na Hallera czy na UCS - wieści kolejne spadki dyrektor Dybiński.
Nie wiadomo, ile kosztuje uczelnię nowy sportowy obiekt. Wstępne szacunki mówiły, że jego utrzymanie pochłonie 2,1 mln zł rocznie. Obciążenie będzie w tym roku na pewno łatwiejsze do udźwignięcia, ponieważ rektorowi uczelni udało się wynegocjować w resorcie 1,2 mln zł dodatkowej dotacji na obiekt.
- Koszty i przychody rozliczamy rocznie, poza tym w wakacje zmieni się znacznie struktura przychodów, będzie więcej sprzedanych biletów - rzecznik UMK, Marcin Czyżniewski o rzeczywistych kosztach będzie mógł powiedzieć, ale dopiero po czerwcowych obradach Senatu UMK, po przyjęciu planu budżetowego na najbliższy rok.

Nowe baseny to finansowe obciążenie dla właścicieli, ale nie dla klientów. Uczelniana pływalnia niejako wymusiła na miejskich obiektach respektowanie Karty Absolwenta UMK. Klienci z tą kartą chętnie wybierają UCS, bo w weekendy pływają dzięki niej za pół darmo (4,5 zł w godz. 8-16), a w tygodniu ze zniżką. Od tego roku Kartę Absolwenta UMK respektują też na miejskich basenach - jej posiadacze mogą pływać ze zniżką.
Na uczelnianym basenie właśnie rozpoczął się przegląd techniczny. Od czwartku jest zamknięty. Nie wiadomo dokładnie, ile potrwa przerwa technologiczna. - Od dwóch do trzech tygodni - informuje rzecznik UMK. Basen czeka solidna kąpiel, trzeba spuścić wodę, umyć niecki, sprawdzić wszystkie instalacje i przeprowadzić coroczny obowiązkowy przegląd techniczny.
Kąpiel z przeglądem czeka też miejską pływalnię przy Bażyńskich, od 7 do 21 lipca będzie zamknięta. Miniaquapark przy ul. Hallera ma być czyszczony przez pierwsze dwa tygodnie września. Olender w Wielkiej Nieszawce planuje przerwę od 23 czerwca do 3 lipca włącznie.
Przerwy technologicznej przechodzić nie muszą stawiane rokrocznie miejskie baseny letnie. Miasto szykuje się do ich instalacji. 21 lub 28 czerwca staną przy ul. Przy Skarpie 4. Ostatecznie o starcie zdecyduje pogoda.