Tragedia w Górsku. Kierowca ukrywał padaczkę i zabił kobietę. "Po wypadku zatrudnił go kolega" - zeznał jego szef
Tragedia w Górsku. Kierowca ukrywał padaczkę i zabił kobietę. "Po wypadku zatrudnił go kolega" - zeznał jego szef
Robertowi C. tylko za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi do 8 lat więzienia. Ma podstawowe wykształcenie, utrzymuje się teraz z prac dorywczych deklarowany dochód: 100-200 zł/msc). Ma byłą żoną i płaci 450 zł alimentów na starszego syna. Z nową partnerką ma kolejne dziecko i tworzą wspólne gospodarstwo domowe. Twierdzi, że kobieta utrzymuje się wyłącznie z renty rodzinnej. Jego stan majątkowy jest ważny, bo sąd może w przyszłości polecić mu wypłatę zadośćuczynienia rodzinie zmarłej.
Proces trwa. Do sprawy będziemy w "Nowościach" wracali.
NA ZDJĘCIU: Mąż kobiety, która zginęła w tragedii w Grórsku
Zobacz także: 28. urodziny Radia Maryja. Do Torunia zjechali ministrowie, ale nie było najważniejszych osób z obozu władzy
Zobacz także: Sławomir B., podejrzany o zabójstwo w Toruniu zatrzymany w Wielkiej Brytanii