5 z 6
Poprzednie
Następne
Tragedia w Górsku. Kierowca ukrywał padaczkę i zabił kobietę. "Po wypadku zatrudnił go kolega" - zeznał jego szef
Tragedia w Górsku. Kierowca ukrywał padaczkę i zabił kobietę. "Po wypadku zatrudnił go kolega" - zeznał jego szef
-Środowisko transportowe się zna. Naprawdę nie docierały do pana ploteczki o Robercie C.? Także o tym, ile ma mandatów na koncie, że miał zabrane prawo jazdy, o jego przygodzie z AA? - dopytywał w sądzie Wojciech Tomczyński. W odpowiedzi usłyszał, że "naprawdę nie". Co ciekawe jednak, po wypadku - gdy o ukrywanej chorobie Roberta C. było już naprawdę głośno - mężczyzna szybko znalazł nowe miejsce pracy. - Zatrudnił go nasz wspólny kolega, też z okolic Golubia-Dobrzynia - zeznał przedsiębiorca.
Zobacz także: 28. urodziny Radia Maryja. Do Torunia zjechali ministrowie, ale nie było najważniejszych osób z obozu władzy
Zobacz także: Sławomir B., podejrzany o zabójstwo w Toruniu zatrzymany w Wielkiej Brytanii