Pierwotne plany okrojono już niemal o połowę, a jednak urzędnicy wciąż nie potrafią sprecyzować, ile tramwajów rzeczywiście trafi do Torunia. Kto zapętla się w wykrętach?
<!** Image 3 align=none alt="Image 200613" sub="Po naszych torach niezmiennie od trzydziestu lat kursują wagony liniowe typu 805Na. O ile pojazdów zwiększy się tabor MZK w najbliższych latach? [Fot.: Adam Zakrzewski]">Wyniki analizy kosztów powinny być znane już 6 listopada, jednak do dzisiaj okryte są tajemnicą. Dlaczego miasto nie kwapi się do tego, by poinformować o liczbie składów tramwajowych, które chce kupić?<!** reklama>
Raj na torach
Przypomnijmy. Jeszcze na początku tego roku prezydent informował, że do Torunia trafi 18 nowoczesnych składów tramwajowych - 9 sztuk 3-członowych oraz 9 sztuk 5-członowych. Łącznie kosztować miały 140 mln złotych. Kilka miesięcy później pojawiły się jednak problemy. Ze współpracy wycofała się spółka Karawela, która w ramach porozumienia miała dołożyć się do budowy linii tramwajowej do Portu Drzewnego. W związku z tym urzędnicy podjęli decyzję o rezygnacji z zakupu części składów. <!** reklama>
Na ile nas stać?
W tym celu powołany został nawet specjalny zespół, który miał określić, na ile nowych składów może pozwolić sobie miasto.
**<!** Image 4 align=none alt="Image 200613" sub="Takie nowoczesne składy jeżdżą w Bydgoszczy [Fot.: Dariusz Bloch]">- Materiały te wskażą ostateczny kształt projektu, również w zakresie ilości kupowanego taboru tramwajowego - wyjaśniał prezydent Michał Zaleski w odpowiedzi na pytanie, zadane przez jednego z radnych.
Analiza miała zostać ukończona do 6 listopada. Co wynika z tego dokumetu? Nie wiadomo, ponieważ urzędnicy nie chcą ujawnić wyników. - Proszę kontaktować się z prezesem MZK - mówi jeden z pracowników Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.
Ten odpowiada z kolei, że analiza trwa, a liczba tramwajów nie jest przesądzona. - Wahamy się pomiędzy 9 a 12 składami, ale wciąż nie podjęliśmy decyzji - tłumaczy Janusz Szymański, prezes MZK. - Mamy już przygotowane warunki przetargu oraz specyfikację pojazdów, ale musimy dobrze zastanowić się nad kosztami zakupu w obu wariantach.
MZK przejmie
Różnica między nimi wynosi ponad 20 mln złotych (zakup 9 składów kosztuje 70 mln zł, a 12 - 93 mln zł). Tramwaje, jakimi zainteresowana jest spółka, mają być z najwyższej półki - niskopodłogowe, z klimatyzacją, monitoringiem trasy oraz biletomatami. Kosztować będą odpowiednio 7 mln zł (za 3-członowe o długości ok 21 metrów) oraz 8,5 mln zł (za 5-członowe o długości 31 metrów). Przewoźnik chciałby kupić składy w obu rozmiarach.
Przetarg na nie miałby się odbyć zaraz po przekazaniu zadania MZK. Miasto zrobi to w ramach korekty wydatków w budżecie. - W ramach programu „Rozwój sieci komunikacji tramwajowej”, budowa linii tramwajowej na UMK przekazana zostanie spółce MZK do końca tego roku - tłumaczy Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta.
Prawdopodobnie przetarg ogłoszony zostanie więc na początku 2013 roku. Potem powinna ruszyć mocno już spóźniona budowa linii tramwajowej na UMK. O ile władze osiągną kompromis z wykonawcą, spółką Budimex, która wystąpiła do miasta z roszczeniami finansowymi.
Warto wiedzieć:
Toruński MZK ma 58 tramwajów w tym: 55 wagonów typu 805Na (najstarszy z lat 80., najmłodszy z początku lat dziewięćdziesiątych), dwa techniczne i jeden wagon turystyczny.
Od 2007 roku MZK zmodernizował 12 wagonów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?