Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na takie emocje. Podopieczni Jacka Winnickiego grali słabo i przegrywali już osiemnastoma punktami.
Sytuacja odwróciła się po zmianie stron, a dodatkowe emocje koszykarze obu ekip zafundowali w obu dogrywkach.
W 3. min. było 6:0 dla Polskiego Cukru. W kolejnych minutach gra się wyrównała. Ostatecznie po pierwszej kwarcie nieco lepsi (19:17) byli gospodarze.
Niestety, druga część gry zaczęła się fatalnie dla torunian. Podopieczni Jacka Winnickiego mieli problemy ze skutecznością. Pierwsze 4 minuty przegrali 2:8, ale także w kolejnych akcjach nie było lepiej. Efekt był taki, że w 19 min. torunianie przegrywali już, po punktach Jakuba Dłoniaka, 25:40. Ostatecznie na przerwę schodzili tracąc czternaście „oczek” (28:42).
Nie mogło być jednak inaczej, skoro do przerwy torunianie legitymowali się skutecznością rzutów z gry na poziomie 36 procent (12/33). Dla porównania gospodarze mieli skuteczność wynoszącą niemal 54 procent (15/28).
Nadzieje odżyły po przerwie. Odrabianie strat szło początkowo mozolnie, ale bardzo udany fragment na przełomie trzeciej i czwartej kwarty sprawił, że w 34. min., po punktach Danny’ego Gibsona, torunianie odzyskali prowadzenie (61:59). Do końca regulaminowego czasu gry byliśmy świadkami walki kosz za kosz.
Pierwsza dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, choć po trafieniu zza linii 6,75 m Gibsona na 36 sekund przed końcem tej części gry było 81:78 dla Polskiego Cukru. Szansę na zwycięstwo MKS-u przedłużył Rashaun Broadus.
Torunianie bardzo dobrze zaczęli za to drugą dogrywkę. Po punktach Maksyma Kornijenki oraz trafieniach z dystansu i spod kosza Łukasza Wiśniewskiego było bowiem w 47. min. 89:82.
Równie szybko koszykarze z Dąbrowy Górniczej wzięli się za odrabianie strat. I niemal im się to udało. Na 15 sekund przed końcem drugiej dogrywki Piotr Pamuła zmniejszył straty do jednego punktu (94:95). Faulowany Wiśniewski wykorzystał wprawdzie tylko jeden rzut wolny, ale w ataku pogubił się Broadus i z wygranej mogli cieszyć się goście.
MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń 94:96 po 2. dogr. (19:17, 23:11, 15:20, 15:24, 10:10, 12:14).
MKS: R. Broadus 27 (4), S. Dower 25 (3), J. Dłoniak 18 (2), P. Zmarlak 6, P. Pamuła 5 (1) oraz M. Piechowicz 7 (1), T. O’Brien i P. Szymański po 3, M. Dziemba 0.
Polski Cukier: D. Gibson 28 (5), Ł. Wiśniewski 23 (4), S. Milosević i M. Kornijenko po 11, M. Michalak 9 oraz M. Cummings 14 (2), K. Sulima, K. Michalski, A. Lisewski i A. Perka po 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?