Tropikalne temperatury nie odpuszczają, dają się we znaki i pracownikom, i klientom

- W Realu na Grudziądzkiej odczuwalna temperatura jest bardzo wysoka - alarmuje nasza Czytelniczka, pani Danuta. - Obawiam się o pracowników.

O sprawie powiadomiliśmy kierownictwo obiektu i biuro prasowe sieci Real.

- Temperatura w hali sklepowej wynosi 23 stopnie, a pracownicy wykonujący swoje obowiązki poza głównym ciągiem klimatyzacyjnym mają dodatkowe klimatyzatory - wyjaśnia Grzegorz Nowak z biura prasowego sieci.

Postanowiliśmy sprawdzić pod kątem temperatury kilka losowo wybranych sklepów, w których znajdują się produkty łatwo psujące się pod wpływem ciepła.

Gorąco jest między innymi w Tesco na Broniewskiego, z kolei pracownicy jednej z drogerii Natura, w której nie zainstalowano klimatyzacji, radzą sobie z wysoką temperaturą za pomocą wiatraków.

- Producenci kosmetyków nie określają temperatury ich przechowywania, w związku z czym nie ma ograniczeń co do ich ekspozycji na sklepowych półkach - wyjaśnia Hanna Wolska z Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego.

Klientom przeszkadza nie tylko brak klimatyzacji, ale i jej zbyt intensywne działanie.

- Właśnie wracam z banku. Różnica między temperaturą na zewnątrz a wewnątrz jest bardzo duża - skarży się Anna Kruszyńska.

Sprawdzamy sytuację w banku wskazanym przez panią Annę.

- Nie mamy odgórnie ustalonych temperatur, które mają panować w biurze, zwykle ustawiamy ją na 18-22 stopnie ze względu na to, że obowiązuje nas strój biurowy - wyjaśnia pracownik banku Leszek Mierzejewski.

Duża różnica temperatury w stosunku do tej panującej na zewnątrz sklepu zauważalna jest też w punktach sieci Biedronka. Tam niska temperatura podyktowana jest dbałością o przechowywane towary.

- Artykuły spożywcze łatwo ulegające zepsuciu powinny być produkowane, przewożone, składowane i wystawiane na sprzedaż w warunkach zapewniających niską temperaturę - tłumaczy Hanna Wolska.

Zgodnie z prawem, pracodawca nie ma nawet obowiązku montować klimatyzatorów.

- W przepisach jest natomiast mowa o tym, że jeśli jest on zamontowany, to wówczas na pracodawcy spoczywa obowiązek utrzymywania go w odpowiednim stanie technicznym - wyjaśnia Katarzyna Pietraszak, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy. - Jeśli chodzi o Toruń, to wpłynęło do nas niewiele skarg dotyczących wysokich temperatur.
Pojedyncze skargi złożyli pracownicy sklepów.

Uwagi dotyczące temperatury panującej w miejscu zatrudnienia zgłaszać można do OIP, sanepidu i związków zawodowych.

Warto wiedzieć

Czego można domagać się w upał?

- Gdy temperatura w miejscu pracy znajdującym się na otwartej przestrzeni przekroczy 25 stopni Celsjusza, pracodawca ma obowiązek zatroszczyć się o to, żeby pracownik miał nieodpłatny dostęp do zimnych napojów w ciągu trwania całej zmiany.

- Wykonujący prace brudzące w wysokiej temperaturze i bez dostępu do bieżącej wody mogą domagać się 90 litrów wody do celów higienicznych.