Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy razy w miesiącu odbywają się w Toruniu przeglądy przystanków komunikacji miejskiej

Michał Malinowski
Wiata bez bocznej szyby? Czasami tak się zdarza, gdy przed pasażerami przystanek odwiedzą wandale
Wiata bez bocznej szyby? Czasami tak się zdarza, gdy przed pasażerami przystanek odwiedzą wandale Sławomir Kowalski
Brak szyb, uszkodzone siedzenia czy nielegalne reklamy - takie problemy najczęściej wykazują kontrole przystanków. Na ich stan skarżą się pasażerowie.

W Bydgoszczy od niedawna w Zakładzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej pracuje oficer przystankowy. Zleca usuwanie nielegalnych ogłoszeń, zgłasza brak rozkładów jazdy i naprawę ławek. Może ktoś taki przydałby się w Toruniu?

W Toruniu przystanki znajdują się pod opieką Miejskiego Zarządu Dróg. Nie ma wyznaczonego jednego pracownika, który sprawowałby kontrolę nad tymi miejscami podczas codziennych objazdów.

- Co nie znaczy, że stan przystanków nie jest na bieżąco monitorowany - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD w Toruniu. - Sprzątaniem przystanków, w tym zamiataniem, opróżnianiem koszy, zajmuje się wyłoniona w drodze przetargu zewnętrzna firma. Efekty tych prac są kontrolowane. Dwa razy w tygodniu nasz pracownik sprawdza kilka, kilkanaście losowo wybranych przystanków w mieście. Badamy zwłaszcza jest stan czystości.

Trzy razy w miesiącu drogowcy przeprowadzają szczegółowy przegląd 450 z 551 wiat przystankowych w Toruniu. Też badają stan czystości oraz ich stan techniczny.

- Rejestrowane są wszystkie wybite lub pęknięte szyby, uszkodzone siedzenia. Wszystkie tego typu nieprawidłowości są przekazywane odpowiednim służbom - dodaje Agnieszka Kobus-Pęńsko.

Mimo to w Toruniu wciąż można się natknąć na niekompletne wiaty. W „Nowościach” niejednokrotnie pisaliśmy na ten temat. Problem zauważają również mieszkańcy, którzy winą za taki stan rzeczy obarczają wandali, którzy pod osłoną nocy niszczą przystanki. Jednym z dobitnych przykładów jest ul. Ligi Polskiej. Przystanki, które znajdują się na tej ulicy, zwłaszcza tramwajowe, proszą się o solidny remont od kilku miesięcy. Widzą to pasażerowie.

- Przede wszystkim brakuje szyb, co zimą przy silnych podmuchach wiatru czy padającym deszczu jest bardzo uciążliwie. Zwłaszcza gdy trzeba kilka minut poczekać na tramwaj. W centrum miasta jest chyba ciut lepiej - przyznaje Małgorzata Wypij, mieszkanka ul. Szarych Szeregów.

- Nie od dziś wiadomo, że największym problemem są wandale, którzy notorycznie niszczą przystanki, wybijając szyby czy zrywając rozkłady jazdy. Nie tylko na osiedlach oddalonych od centrum występują takie sytuacje. Poza tym pamiętajmy, że nie tylko przystanki są dewastowane, ale również tramwaje. Aż się boję o te nowe swingi - podkreśla Wiesława Wiśniewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska