Niewielka gmina Chełmża w zeszłym roku zarobiła 221 tys. zł. Miasto Toruń - 573 tys. Postawienie fotoradaru planuje też Lubicz, który chce powołać straż gminną.
<!** Image 3 align=none alt="Image 189421" sub="Toruński strażnik miejski Adam Żuchowski ustawia wolno stojący fotoradar Fot.: Grzegorz Olkowski">Pstryk! I teraz, kierowco, już tylko czekaj na urocze zdjęcie i mandat. Po takie atrakcje poza miastem torunianie nie muszą już udawać się aż do gminy Kęsowo, gdzie bezlitośnie łupie kierowców słynny fotoradar w Żalnie (przed Tucholą). Wystarczy zbyt mocno wcisnąć gaz na terenie gminy Chełmża.
Komendant Stramek, ale inny
- Nasza straż gminna składa się z dwóch osób: komendanta Grzegorza Stramka (krewnego Antoniego Stramka, komendanta policji w Toruniu) oraz z jego podwładnego - strażnika. Wyposażeni są w fotoradar. Wynajmujemy go od firmy wyłonionej w przetargu - objaśnia Kazimierz Bober, zastępca wójta gminy Chełmża.
Straż i fotoradar są coraz skuteczniejsze.
- W zeszłym roku z tytułu mandatów z tego urządzenia wpłynęło do gminnej kasy 221 tysięcy zł. W tym roku, a mamy początek maja, już 110 tysięcy zł - wylicza skarbnik gminy. - W planie budżetu na ten rok założyliśmy, że wpływy będą większe niż przed rokiem.
Toruńska Straż Miejska też dysponuje jednym fotoradarem, który obsługuje dziewięciu pracowników. W zeszłym roku municypalni nałożyli 4199 mandatów fotoradarowych na łączną kwotę 803 tys. zł. Ale zapłaciła tylko część kierowców. Łącznie: 573 tys. zł.
<!** reklama>- 1450 spraw znajduje się w fazie ustalania sprawcy wykroczenia przekroczenia dozwolonej prędkości. To na przykład sytuacje, w których ktoś jechał samochodem firmowym, z którego na co dzień korzysta kilka osób. Gdy zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne, a pracodawca twierdzi, że nie rozpoznaje pracownika, sprawa się komplikuje - tłumaczy Jarosław Paralusz, rzecznik SM. - Ale i takie sytuacje skutecznie rozwiązujemy. Potrzebujemy tylko czasu.
Toruń zainwestował w fotoradar w 2008 roku. Na wniosek prezydenta Michała Zaleskiego radni przeznaczyli na ten cel 310 tys. zł. 180 tys. zł kosztowało samo urządzenie. Pozostałe pieniądze poszły między innymi na zakup specjalnego samochodu.
Uwaga, Lubicz się szykuje!
Ta gmina już przeznaczyła w tegorocznym budżecie pieniądze na powołanie jednoosobowej straży gminnej. Hanna Anzel, przewodnicząca Rady Gminy, nie kryje, że w planach jest też zakup fotoradaru. Ale, jak podkreśla, straż ma mieć zdecydowanie więcej obowiązków.
Gmina Łubianka straż formalnie już powołała. W praktyce jednak jej jedyny pracownik - komendant Paweł Piotrowski - dopiero przechodzi szkolenie.
- Fotoradar? Oficjalnie nie planujemy - mówi Piotr Skiba z Urzędu Gminy. - Straż ma dbać o porządek.
Pięknie za to zarabia sobie na fotoradarze inna gmina w regionie, a mianowicie Kikół. Tu rozpędzać się nie warto. Pstryk! I zaraz mniej pieniędzy i więcej punktów karnych.
Do rekordzistów nam daleko
- Gmina Biały Bor (Zachodniopomorskie) w 2009 r. zarobiła na fotoradarze około 7 mln zł!
- W tym samym czasie 124 policyjne radary w Polsce zarobiły 27 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
