Policjanci rozbili grupę przestępczą, która w województwie kujawsko-pomorskim napadała na samochody z papierosami oraz hurtownie. Dwa z tych przestępstw mają związek z Toruniem i z Grudziądzem.
<!** Image 3 align=none alt="Image 184678" sub="Nie tylko narkotyki. Tytoń i papierosy to też towar, którym zainteresowane są grupy przestępcze /Fot.: Adam Zakrzewski">Grupa działała w latach 2000-2006. W sumie, według prokuratury, ma ona na koncie prawie 50 przestępstw różnego rodzaju. Wiele z nich było popełnianych z użyciem broni palnej lub innych niebezpiecznych narzędzi.
Trzon z Bydgoszczy
Tak jak to było na przykład w styczniu 2006 roku w Chełmnie, gdzie napadnięto na ciężarówkę przewożącą tytoń. Należała ona do grudziądzkiego oddziału ogólnopolskiej firmy zajmującej się dystrybucją tego towaru.<!** reklama>
Kierowca akurat rozładowywał część towaru, kiedy w pobliże jego auta podjechał inny pojazd z dwoma pasażerami. Jeden z nich wskoczył na pakę i sterroryzował kierowcę nożem. Mężczyzna został skrępowany taśmą samoprzylepną i wciągnięty do samochodu napastników. Wywieziono go z Chełmna i porzucono poza miastem. W tym czasie inni złodzieje odjechali skradzionym autem z towarem.
- W tamtym czasie wartość pojazdu i towaru wyceniono na 160 tysięcy złotych - informuje Monika Chlebicz. - Pojazd ten odnalazł się później, gdy został porzucony przez przestępców. Towaru oczywiście w nim już nie było.
Także w 2006 roku w Kokocku próbowano ukraść papierosy z auta należącego do toruńskiej hurtowni. Ale, na szczęście, nie doszło do tego przestępstwa.
- Wydział Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji prowadził tę sprawę od około dwóch lat. Zarzuty usłyszało już 15 osób - mówi Monika Chlebicz z KWP w Bydgoszczy. - Trzon tej grupy stanowili dwaj bydgoszczanie: 42-letni Arkadiusz K. i 41-letni Dariusz N.
W różnych konfiguracjach
Grupa działała w różnych konfiguracjach osobowych. Zdaniem prowadzących śledztwo, jej członkowie odpowiedzialni są również za napad w Bożenkowie. W październiku 2002 roku jego ofiarą był kierowca mercedesa sprintera. Został on związany, a napastnicy zabrali papierosy i artykuły spożywcze na łączną sumę ponad 44 tysięcy złotych. Dwa lata później napadnięto także na w Grucznie na prowadzącego iveco. W tym przypadku grożąc mężczyźnie bronią, sprawcy skuli go kajdankami, nałożyli mu na głowę worek i wywieźli do lasu, a następnie zabrali auto razem z papierosami, powodując straty na ponad 110 tysięcy złotych.
Wpadł też paser
Członkowie grupy zajmowali się też wymuszeniami długów. Postawiono im zarzuty wtargnięcia do domu dłużnika i bicia mężczyzny w celu zmuszenia go do oddania pieniędzy.
- W tej sprawie Arkadiusz K. usłyszał łącznie 26 zarzutów popełnienia przestępstw, w większości z użyciem broni - dodaje Monika Chlebicz. - Został również zatrzymany paser, który zabierał zrabowane papierosy, a następnie dalej je sprzedawał.
Wielowątkowe śledztwo w tej sprawie ciągle trwa.
Warto wiedzieć
Odpowie również za napad na bank
Czterdziestojednoletni Dariusz N. jest także podejrzany o to, że w marcu 2010 roku napadł na agencję bankową na bydgoskich Bartodziejach. Został wówczas zatrzymany przez policjantów na gorącym uczynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?