<!** Image 3 align=none alt="Image 206724" sub="Marszałek Piotr Całbecki obchodził ostatnio swoje imieniny na Barbarce. Ciekawe, czy serwowane tam jedzenie będzie równie smaczne, jak te na Festiwalu Gęsiny w Przysieku, gdzie zawitał Adam Gessler [Fot.: Jacek Smarz]">Msze święte, bankiety, imprezy w plenerze - w większym gronie lub bardziej kameralnie. Tak bawi się władza w Toruniu z okazji urodzin, imienin i rocznic.
Niełatwo nakryć polityka na świętowaniu. Z reguły imprezy do ostatniej chwili utrzymywane są w tajemnicy. Tę zasadę złamał jednak poseł PiS Zbigniew Girzyński, który rozesłał zaproszenia na swoje urodziny przez internet. - W niedzielę, 17 marca, kończę 40 lat - pisze w zaproszeniu. - Jest to także dzień moich imienin. Z tej okazji pragnę bardzo serdecznie zaprosić na mszę świętą oraz na skromny poczęstunek do znajdującej się tuż obok kościoła SP nr 3.
Na imprezie ma pojawić się nawet 300 osób - niewykluczone, że życzenia urodzinowe złoży posłowi prezydent Michał Zaleski, a nawet sam o. Tadeusz Rydzyk. Nie będzie tam z kolei posła PO, Tomasza Lenza. - Nie wybieram się, chociaż informacja o nich jest publiczna. Co innego, gdybym dostał imienne zaproszenie - tłumaczy. Parlamentarzysty nie zabraknie jednak na imieninach partyjnego kolegi marszałka Piotra Całbeckiego, choć solenizant wypowiada się o nich raczej zdawkowo. - Moje imię jest popularne i z tego powodu obchodzę je w niemałym gronie przyjaciół i znajomych, którzy o mnie pamiętają.
<!** reklama>
W rzeczywistości imieniny marszałka obchodzone 29 czerwca w osadzie leśnej na Barbarce zyskały już miano wydarzenia roku. Jest ognisko, dania z grilla (obowiązkowo karkówka), napoje, w tym alkohol i oczywiście doborowi goście. - Marszałek w typowym dla siebie stylu zaprasza ludzi z różnych stron województwa i z różnych opcji politycznych - opowiada jeden z bywalców imienin.
Nie mniej huczne imprezy, choć tym razem służbowe, wyprawia natomiast prezydent Torunia Michał Zaleski. Tak było również z okazji 10-lecia jego rządów pod koniec 2012 roku w CT „Park”. Na rocznicową imprezę zaproszenie dostali wiceprezydenci, szefowie magistrackich wydziałów i jednostek. Pieniędzy podobno nie żałowano. - Takiego jedzenia, jak u prezydenta, to nawet u mamy próżno szukać - zachwalał jeden z uczestników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?