Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udało nam się zdobyć kilka naprawdę niezwykłych fotografii

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Zdjęcia są doskonałej jakości, widać na nich każdy szczegół. Mają jednak pewien dość istotny feler - nie potrafią mówić. Mamy jednak nadzieję, że z Państwa pomocą uda im się opowiedzieć coś o sobie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 224015" >

Zdjęcia są doskonałej jakości, widać na nich każdy szczegół. Mają jednak pewien dość istotny feler - nie potrafią mówić. Mamy jednak nadzieję, że z Państwa pomocą uda im się opowiedzieć coś o sobie.

Dwie fotografie pochodzące z niedawno zdobytej kolekcji już na łamach „Nowości” prezentowaliśmy. Jak sądzimy, zostały one wykonane w latach trzydziestych ubiegłego wieku i, co wiemy na pewno, zostały wykonane w pomieszczeniach intendentury toruńskiego garnizonu.

- Magazyny znajdowały się na terenie obecnego Przyczółka Mostowego, dowództwo zaś mieściło się na Rudaku - mówi Adam Kowalkowski, toruński przewodnik i znawca militarnej przeszłości miasta.<!** reklama>

Tydzień temu oczom naszym ukazał się więc widok Dworca Głównego, oraz nieistniejących już zabudowań znajdujących się za otaczającym przyczółek murem. Nieco trudniejsza w rozpoznaniu może się na pierwszy rzut oka okazać brama prowadząca do zakładów mundurowych. Dziś wjazd do fabryki serów wygląda nieco inaczej, wszelkie ewentualne wątpliwości znikną jednak, jeśli na fotografię spojrzy się przez szkło powiększające. Na słupie wisi tabliczka informująca o tym, że to koszary Żymirskiego.

Dalej jednak możemy już sobie tylko popatrzeć i pogdybać. Na następnej fotografii widać nieznanego nam kapitana (z pewnością dowódcę, prezentuje się on w pełnym majestacie również na innym zdjęciu), w raz z podsuwającym mu jakieś pismo porucznikiem - pewnie jego zastępcą.

Na kolejnym obrazku również widać dwie twarze. Bez trudu rozpoznajemy wąsate i portretowe oblicze marszałka Piłsudskiego, próbując jednak dociec personaliów podoficera siedzącego przy ciekawie zastawionym biurku, wobec braku danych musimy skapitulować.

Następny epizod fotograficznej podróży to zapewne punkt naprawy maszyn. Każdych, do pisania i do szycia. Kim jest pan złota rączka? Nie wiemy.

Magazyny intendentury znajdowały się na Przyczółku Mostowym, dowództwo na Rudaku, któremu poza magazynami, podlegały również warsztaty. Fotografii stamtąd zdobyliśmy kilka, poza kuźnią są to na pewno także warsztaty rymarskie. Prawdopodobnie znajdowały się one w prawobrzeżnej części miasta, w którymś z obiektów wojskowych w rejonie ulic Dobrzyńskiej i Chłopickiego.

Fotografie są ciekawe, ale pełne znaków zapytania. Na pewno staną się jeszcze bardziej interesujące, gdy nieco swojej tajemniczości stracą. Czy ktoś z Państwa może w tym pomóc? Za każdą wskazówkę będziemy wdzięczni, a czekamy na nie przy telefonie nr 56-611-81-11 w dni robocze w okolicach godziny 14 i 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska