Porażką zakończył się kolejny przetarg ogłoszony przez UMK. Pod młotek miały iść trzy nieruchomości. Wśród nich dawny spichrz przy ul. Podmurnej 9-11, budynek który od dobrych kilku miesięcy miał być w rękach firmy Kroton. Interesu UMK nie ubił, ponieważ Skarb Państwa uznał, że zaoferowana cena (wywoławcza) 1,6 mln zł to za mało za taki budynek. Reprymenda Skarbu Państwa chyba podziała, bo UMK po nowej wycenie chciał za niego 2,9 mln złotych. Jak można było się spodziewać, firma Kroton do przetargu nie przystąpiła.
[break]
Na sprzedaż wystawiono też inną nieruchomość przy ul. Podmurnej 74, zabytkową basztę Koci Łeb, w której mieścił się Wydział Sportu i Turystyki Urzędu Miasta. Magistrat z wynajmu zrezygnował i UMK niewiele się zastanawiając postanowił pozbyć się budynku. I tu chętnych nie było, choć UMK chce za budynek (zabytkowy i w świetnej lokalizacji) dwa miliony złotych.
Najbardziej zaskakująca była trzecia propozycja. Ziemię przy ul. Bema, na zapleczu Wydziału Sztuk Pięknych, na której jeszcze kilka lat temu UMK chciał posadowić supernowoczesne centrum badawcze dla konserwatorów zabytków, próbował sprzedać za 10 milionów złotych. Krzyżyk na projekcie centrum w tym miejscu obecne władze UMK postawiły już dawno, ale zaskakujące jest, jak bardzo zmalał apetyt UMK. Cena za tę nieruchomość spadła prawie o połowę. Za hektar ziemi w dobrej lokalizacji i budynek do rozbiórki o powierzchni 10 mkw. UMK chciało jesienią zeszłego roku 18 milionów złotych. - Cena była rzucona na wabika, było pewne, że spadnie - mówi nam dobrze poinformowana osoba z UMK.
Uniwersytet ma kłopoty ze sprzedażą swoich nieruchomości, ale sytuacja nie jest wcale beznadziejna. Ostatnio udało mu się ubić niezły interes z działającą w branży budowlanej i górnictwie Korporacją Budowlaną Zagłębia Miedziowego (KBZM) z Lubina na Dolnym Śląsku. Sprzedał spółce byłą siedzibę pedagogów przy ul. Asnyka 2/2A. Za 3 mln złotych.
Spółka KBZM, która stawia między innymi super- i hipermarkety, chce w tym miejscu postawić obiekt handlowy. Niewykluczone, że będzie to kolejny dyskont. Na razie jednak firma musi się uporać z protestem konkurencji, która zakwestionowała zgodę urzędników na budowę takiego obiektu.
Uniwersytet z chęcią pozbyłby się wystawianych nieruchomości, do których musi dokładać. O ile ziemia przy ul. Bema nie generuje kosztów, bo obok jest Wydział Sztuk Pięknych, który i tak trzeba ochraniać, o tyle dwa pozostałe budynki pochłaniają rocznie z budżetu 65 tys. złotych, najwięcej pożera ochrona. Spichrza z ul. Podmurnej 9-11 pilnują ochroniarze.
Uczelnia więc nie odpuszcza, zapowiada, że jak tylko otrząśnie się po porażce, rozpisze kolejny przetarg.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?