Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Anwilu znów zawrzało

Katarzyna Radzimirska
Przez dwa dni związkowcy negocjowali z zarządem swoje postulaty. Strony nie doszły do porozumienia. Będzie strajk?

Przez dwa dni związkowcy negocjowali z zarządem swoje postulaty. Strony nie doszły do porozumienia. Będzie strajk?

Przedstawiciele związków działających w Anwilu domagają się wzrostu wynagrodzeń miesięcznych płacy zasadniczej o 6 procent od 1 stycznia 2012 roku, wypłaty rocznej premii z okazji „Dnia Chemika” w wysokości 10,5 proc. pensji za 2011 rok, a także dwukrotnego doładowania karty podarunkowej.

- Te propozycje zostały złożone do zarządu już w styczniu - przypomina Krzysztof Och, szef zakładowej „Solidarności.” - Nasze postulaty są uzasadnione. Roczna premia należy się pracownikom, ponieważ zakład w ubiegłym roku wypracował rekordowy zysk. Zakładany plan przekroczyliśmy o kilkaset procent!<!** reklama>

W zeszłym tygodniu w zakładzie zorganizowano referendum. Pracownicy odpowiadali na dwa pytania - czy popierają postulaty organizacji związkowych w sporze zbiorowym z pracodawcą oraz czy zgadzają się na zorganizowanie strajku w celu osiągnięcia postulatów wystosowanych przez związki. W głosowaniu wzięło udział 1020 osób z 1271 osób zatrudnionych. Uczestnicy referendum niemal jednogłośnie poparli związkowców - na pierwsze pytanie „tak” odpowiedziało 99,8 procent głosujących, na drugie - 99,2 proc.

Zarząd spółki krytycznie odnosił się do pomysłu, by w zakładzie odbyło się referendum strajkowe. W oficjalnym oświadczeniu stwierdził jednak, że mimo konsekwentnego odrzucania przedstawianych propozycji przez związki zawodowe oraz eskalacji żądań przez stronę związkową, nadal jest gotów rozwiązać kwestię tegorocznych podwyżek płac na drodze dialogu.

- Eskalacja konfliktu i groźba akcji strajkowej grozi zaprzepaszczeniem szansy na szybkie porozumienie. Godzi to jednocześnie w dobre imię firmy i podważa jej wiarygodność, co jest szczególnie niebezpieczne wobec pogarszających się warunków prowadzenia biznesu spowodowanych długotrwałymi efektami kryzysu oraz niedawną znaczną podwyżką cen gazu ziemnego, która istotnie wpłynie na rentowność naszej firmy - brzmiało oświadczenie.

Tuż po otrzymaniu wyników referendum zarząd zaprosił związkowców do negocjacji. We wtorek rozmowy przerwano.

- Strony pozostały przy swoich stanowiskach, w rozmowy włączył się prezes spółki. Musieliśmy przełożyć negocjacje na kolejny dzień, bo trzeba było przygotować wyliczenia - mówił po wtorkowym spotkaniu Andrzej Musialik, przewodniczący Wspólnej Reprezentacji Związkowej.

Strony ponownie usiadły do rozmów w środę. Niestety, negocjacje zakończyły się fiaskiem.

- Nie doszliśmy do porozumienia, nadal bardzo wiele nas dzieli - dodaje Andrzej Musialik. - W tej sytuacji zadecydowaliśmy o powołaniu komitetu strajkowego. Zamierzamy oflagować zakład. Nie oznacza to jednak, że zrywamy rozmowy z zarządem. Daliśmy mu czas do piątku.

Na dziś zaplanowano rozmowy ostatniej szansy. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, w zakładzie rozpocznie się strajk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska