W bloku z windą będzie taniej

7 zł za pomalowanie metra kwadratowego ściany, 10 zł za metr montażu wykładziny i 120 zł za godzinę pracy ekipy przy przeprowadzce - takie ceny obowiązują wśród lokalnych fachowców.

<!** Image 2 align=right alt="Image 92496" sub="W ostatnim czasie mocno zdrożały usługi związane z budownictwem. Mimo tego fachowcy nie narzekają na brak pracy / Fot. Grzegorz Olkowski">Wszyscy narzekamy na drożyznę w sklepach i na bazarach. Mocno zdrożała także robocizna i wszelkiego rodzaju usługi. Najgorzej jest w branży remontowo-budowlanej. Położenie metra glazury czy terakoty kosztować może nawet 50 zł za metr kwadratowy, a montaż i podłączenie nowoczesnego pieca centralnego ogrzewania w domu jednorodzinnym to wydatek rzędu 500-800 zł. Tani nie są również fachowcy montujący panele podłogowe i wykładziny. Ich ceny wahają się od 1 zł za metr szwedzkiej podłogi (m.in. w sieci Dobre dla Domu), przez 10 zł (np. w Komforcie), aż po 20 zł za metr położenia parkietu czy deski barlineckiej.

Na duży wydatek przygotować się muszą także osoby, które planują przeprowadzkę. Pół biedy, jeśli odbędzie się ona w granicach administracyjnych Torunia. O wiele gorzej, jeśli wyprowadzamy się poza miasto i do tego z takiej dzielnicy jak starówka.

- W bloku z windą cena byłaby inna. Jednak za przeprowadzkę ze starówki, do tego z czwartego piętra trzeba wziąć 120 zł za godzinę pracy czterech osób. Duże mieszkanie powinni „zwinąć” w pięć, sześć godzin - usłyszeliśmy od właściciela firmy przewozowej ogłaszającego się w „Nowościach”. - Ja jeszcze muszę załatwić zezwolenie na wjazd na starówkę. Swoje za fatygę dostać muszę.

<!** reklama>Podrożały też drobne usługi, np. grawerskie. Za wygrawerowanie jednego znaku na obrączce czy bransoletce płaci się od 2 do 4 zł. Pedicure w salonie kosmetycznym na starówce kosztuje 45 zł, a manicure jest o 20 zł tańszy. Popularny balejaż na długie włosy ze strzyżeniem i modelowaniem to 150 zł.

Mimo wysokich cen ludzie wciąż narzekają na brak rąk do pracy. Nasi Czytelnicy z Wrzosów przez kilka tygodni szukali odpowiedzialnej ekipy, która byłaby gotowa ocieplić ich dom. Chodziło o przyklejenie styropianu i wykonanie estetycznej elewacji.

- Ekipy polecane przez znajomych proponowały nam zbyt odległe terminy. Ludzie z ogłoszeń w prasie dla odmiany mieli zbyt wyśrubowane ceny. W końcu dogadaliśmy się z trzema budowlańcami, którzy policzyli sobie 35 zł za metr kwadratowy ocieplenia. Do tego rano żona parzy im kawę, a około 14-stej częstuje obiadem. Na szczęście nie piją i pracują w miarę szybko. Policzyliśmy, że ten remont w raz z robocizną będzie kosztował nas około 16 tys. zł - opowiadają Czytelnicy z Wrzosów.

Fachowcy zajmujący sie malowaniem i tapetowaniem ścian też mają dość wysokie ceny. Biorą od 5 do 7 zł za metr pomalowanej powierzchni. Stawiają również warunki.

- Muszę odmówić, bo pomalowanie jednego pokoju w bloku mi się nie opłaca. Całe mieszkanie to co innego. Musi pani szukać gdzie indziej - usłyszeliśmy od jednego z fachowców.